Puchar Polski: Raków Częstochowa tworzy historię. "Chcemy być klubem budzącym sympatię"
Prezes Rakowa Częstochowa Wojciech Cygan nie ukrywał radości i wzruszenia po sensacyjnej wygranej swojego klubu z Legią Warszawa (2:1) w ćwierćfinale piłkarskiego Pucharu Polski. - W oczach moich współpracowników pierwszy raz widziałem łzy - przyznał działacz.
2019-03-14, 15:25
Posłuchaj
Piłkarze Rakowa rozgrywają bardzo udany sezon. Drużyna z Częstochowy wygrała osiem ostatnich ligowych spotkań i jest liderem 1. ligi z przewagą 11 punktów nad drugim w tabeli Łódzkim Klubem Sportowym. Częstochowianie mogą odnieść wielki sukces także w Pucharze Polski. W środę wyeliminowali obrońcę trofeum Legię Warszawa, wygrywając po dogrywce 2:1.
- Historyczny moment Rakowa. Czegoś takiego dawno na stadionie w Częstochowie nie było - zauważył Cygan - W oczach moich współpracowników pierwszy raz widziałem łzy, więc to zapada w pamięć - dodał.
Zdaniem działacza o sile częstochowskiego klubu decyduje podejście mentalne zawodników.
- Mamy fajną drużynę, w której jeden walczy za drugiego. Może nie mamy wielkich indywidualności, ale waleczną drużynę - przyznał Cygan.
REKLAMA
Wojciech Cygan uważa, że trener Marek Papszun stworzył w Częstochowie prawdziwy zespół.
- Chcemy być klubem budzącym sympatię ze względu na naszą postawę na boisku i poza nim - zakończył prezes Rakowa.
Do końca sezonu w 1. lidze pozostało 11 kolejek. Do awansu, oprócz Rakowa, aspirują także ŁKS, Sandecja Nowy Sącz i Stal Mielec.
REKLAMA
pm
REKLAMA