Boks: Wilder poznał rywala. Większość kibiców zawiedziona. "To jest tylko biznes"
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) powróci na ring 18 maja, broniąc tytułu w pojedynku z Dominikiem Breazealem (20-1, 18 KO).
2019-03-20, 08:36
Dla mistrza będzie to już dziewiąta obrona tytułu. Walkę pokaże stacja Showtime w otwartym przekazie.
Dominic Breazeale jest obowiązkowym pretendentem do pasa World Boxing Council. Na swoją mistrzowską szansę czekał od listopada 2017 roku, kiedy to w finałowym eliminatorze pokonał Erica Molinę.
Między Deontayem Wilderem (40-0-1 39 KO) i Dominikiem Breazealem (20-1, 18 KO) relacje są bardzo napięte od czasu bójki do której doszło w lutym 2017 roku. Złą krew pomiędzy pięściarzami dało się wyczuć podczas konferencji prasowej, gdy oficjalnie poinformowano o starciu o tytuł WBC wagi ciężkiej.
- Niedobrze mi się robi, gdy widzę tego gościa z pasem - stwierdził Breazeale. - Znokautuję go! Ludzie będą oglądać to na stojąco, gdy go będę kończył - zapewniał bokser.
REKLAMA
- Jestem podekscytowany tym pojedynkiem. Boksowałem wcześniej na galach Deontaya i zawsze kradłem mu show. Deontay w ringu nie potrafi niczego zrobić poprawnie. Wygląda jak jakiś cyrkowiec. Tylko dużo gada. 18 maja nie będzie miał jednak nic do powiedzenia! - dodał.
Swego jest też pewny Deontay Wilder. - Zawsze dobrze jest pozbyć się obowiązkowego pretendenta. Oni są jak mucha brzęcząca do ucha. Chcę go sprzątnąć i zrobić dla ciężkiej wagi coś większego. Chcę być jedynym mistrzem - jedna twarz, jedno nazwisko. Mam nadzieję, że on ostro trenuje, fajnie, że ma ze sobą Virgila Huntera, może on pokaże mu coś nowego. Każdy mój rywal kończył na deskach i tak samo będzie 18 maja, to będzie masakra! - oznajmił "Bronze Bomber", który po konferencji podsumował słowne potyczki z rywalem: to jest tylko biznes - napisał w mediach społecznościowych.
Walka odbędzie się 18 maja w hali Barclays Center na Brooklynie.
Polscy kibice mogą być rozczarowani, bo wśród kandydatów do walki z Wilderem wymieniany był Adam Kownacki. Fani boksu na całym świecie marzyli też o rewanżu Wildera z Tysonem Furym. Ich pierwsza walka, która zakończyła się remisem, była świetnym widowiskiem i oczekiwano, że bokserzy dostaną szansę na dogrywkę.
REKLAMA
ah, PolskieRadio24.pl, ringpolska.pl
REKLAMA