El. ME 2020. Macedonia - Polska: Grzegorz Rasiak strzelił gola temu rywalowi i radzi Brzęczkowi. "Nie wyobrażam sobie innej taktyki"
W piątek biało-czerwonych czeka trzeci mecz eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy 2020. Rywalem podopiecznych Jerzego Brzęczka będzie Macedonia Północna. - Jesteśmy faworytem, ale ten mecz trzeba będzie wybiegać - przyznał w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl były reprezentant Polski Grzegorz Rasiak, który w 2003 roku strzelił bramkę w towarzyskim starciu z Macedończykami. Początek meczu w Skopje o godz. 20.45.
2019-06-07, 19:05
Biało-czerwoni przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2020 z Macedonią Północną (7 czerwca w Skopje) i Izraelem (10 czerwca w Warszawie). Na relację z meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Studio meczowe rozpocznie się w piątek o godz. 20.40.
14 lutego 2003 roku reprezentacja Polski pokonała w chorwackim Splicie Macedończyków 3:0, a jednego z goli strzelił Grzegorz Rasiak. Spotkanie z Macedonią było drugim w selekcjonerskiej karierze Pawła Janasa.
- To miła historia. Ten mecz był moim drugim występem w reprezentacji. Graliśmy w krajowym składzie, więc to było wyróżnienie za dobrą postawę w lidze - wspomina były napastnik. - Gol dał mi dużo radości. Strzeliłem trochę na raty po podaniu Tomka Dawidowskiego. Cieszyło mnie to, że to była moja jedyna bramka w reprezentacji, którą mój tata mógł zobaczyć za swojego życia - dodaje 40-latek.
Źródło: YouTube.com/Reprezentacja Polski
REKLAMA
Były piłkarz m.in. Tottenhamu Hotspur przyznaje, że dzisiejsza kadra Polski jest o wiele silniejsza od tej, w której on występował.
- Polska reprezentacja ma nieporównywalnie mocniejszą kadrę niż za naszych czasów. Pamiętajmy jednak, że to mecz eliminacyjny - przestrzega. - Siła naszej kadry jest bardzo duża. Mamy dużo piłkarzy dobrze prezentujących się w silnej lidze włoskiej. Na pewno Polska jest faworytem, ale ten mecz trzeba wybiegać - zaznacza Grzegorz Rasiak.
Zdaniem 37-krotnego reprezentanta Polski piątkowych rywali biało-czerwonych nie powinno się lekceważyć.
REKLAMA
- Nie wyobrażam sobie, żeby nasza reprezentacja nie wygrała, ale to jest sport i przed pierwszym gwizdkiem mamy remis 0:0. Musimy być czujni - stwierdza.
Jako były napastnik Grzegorz Rasiak ze szczególną radością śledzi rozwój polskich napastników. Ma też jasno określone zdanie na temat, ilu snajperów powinien zmieścić w kadrze selekcjoner Jerzy Brzęczek.
- Uważam, że reprezentacja Polski zawsze najlepiej czuła się, grając dwójką napastników. Nie wyobrażam sobie, żeby Jerzy Brzęczek zdecydował się na inną taktykę. Wiadomo, że pozycja Roberta Lewandowskiego jest niepodważalna i on na pewno będzie liderem ataku - przewiduje.
Rasiak bardzo wysoko ceni też możliwości Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka. Były reprezentant docenia strzelecki dorobek napastników Napoli i Milanu.
REKLAMA
- Obaj mieli świetny sezon. Byli najskuteczniejszymi piłkarzami w niezwykle klasowych zespołach. Mamy więc z kogo wybierać - kończy.
Spotkanie el. ME 2020 odbędzie się w piątek o godz. 20.45. Polacy prowadzą w tabeli grupy G, w marcu wygrali z Austrią 1:0 i Łotwą 2:0. Macedończycy z kolei pokonali Łotyszy 3:1 i zremisowali ze Słoweńcami 1:1.
Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl
REKLAMA