Bitwa o północny Londyn przeniosła się do Szwecji. Kibic Tottenhamu oskarża urzędników

39-letni Szwed David Lind chce wytoczyć sprawę urzędowi skarbowemu o dyskryminację z dość zaskakującego powodu - odmówiono mu zmiany imienia na Tottenham, natomiast kilka innych osób dostało zgodę na używanie imienia... Arsenal.

2019-07-20, 09:10

Bitwa o północny Londyn przeniosła się do Szwecji. Kibic Tottenhamu oskarża urzędników
Starcia Arsenalu i Tottenhamu od lat budzą wielkie emocje wśród fanów Premier League. Foto: Wiki Commons/CC BY 2.0/Ronnie Macdonald
  • Mężczyzna oskarżył szwedzkich urzędników, że wspierają Arsenal
  • Szwed chce podać urząd do sądu

W Szwecji urząd skarbowy zajmuje się też ewidencją ludności i przyjmuje podania o zmianę imienia lub nazwiska. Odpowiadając Lindowi urzędnicy wyjaśnili, że w 2017 roku przepisy zostały zaostrzone, a osoby z imieniem Arsenal musiały zmienić je wcześniej.

- Poinformowano mnie również, że Tottenham nie ma nic wspólnego ze szwedzką kulturą i językiem, więc nie może być imieniem, natomiast ja sądzę, że urzędnicy po prostu kibicują odwiecznemu rywalowi mojego klubu - zaznaczył Lind.

Powiedział dziennikowi „Expressen”, że czuje się dyskryminowany, ograniczana jest jego wolność i łamane prawa człowieka. Podkreślił, że tak łatwo nie odpuści sprawy, wynajął już adwokatów i zamierza podać urząd skarbowy do sądu.

- Celem jest Tottenham wpisany do paszportu, nawet kosztem zmiany obywatelstwa na norweskie - zapewnił.

REKLAMA

- Cała moja rodzina interesuje się futbolem i moja córka z zięciem dali właśnie na imię synkowi Milan, ponieważ kochają ten klub - dodał Lind.

Podał też przykład bardziej liberalnej Norwegii, gdzie mieszka niejaki Ulf Tottenham Larsen, który otrzymał zgodę na wpisanie drugiego imienia do dokumentów - jak opisały media - z przyjaznym uśmiechem urzędników.

Powiązany Artykuł

Tottenham 1200.jpg
Derby Północnego Londynu na White Hart Lane, gdzie niemożliwe staje się możliwe

Z kolei norweska rodzina kibicująca od lat Liverpoolowi dała na imię dziewczynce Ynwa, co jest skrótem hymnu klubu „You`ll never walk alone”.

REKLAMA

- Podczas chrztu ksiądz był zachwycony, przyznał że też kibicuje naszemu klubowi i prawie całą mszę poświecił futbolowi i jego wielkiej i ważnej roli w naszym życiu - opisała matka dziewczynki Eirin Isabel Iversen.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze