Barcelona podkradła Griezmanna Atletico? Szef La Liga wyda werdykt. "Nie będzie półśrodków"
Władze piłkarskiej ligi hiszpańskiej mogą zablokować transfer Antoine'a Griezmanna z Atletico Madryt do FC Barcelony. Szefowie klubu z Madrytu twierdzą, że podczas transakcji doszło nie nieprawidłowości.
2019-07-24, 18:45
- Atletico Madryt zwróciło się do władz Primera Division o zablokowanie przejścia Antoine'a Griezmanna z tego klubu do Barcelony
- Włodarze stołecznej ekipy uważają, że "Duma Katalonii" zapłaciła za mało
Od 1 lipca klauzula odstępnego zawarta w kontrakcie francuskiego napastnika opiewała na 120 mln euro i właśnie tyle kilkanaście dni temu zapłaciła Barcelona.
Wcześniej odstępne wynosiło aż 200 mln euro. Takiej kwoty domaga się Atletico, które stoi na stanowisku, że Barcelona z Griezmannem porozumiała się już w maju, a dowodem jest ogłoszenie wówczas przez piłkarza, że latem opuści Madryt.
- Na wniosek Atletico zostało wszczęte postępowanie w tej sprawie. Zablokowanie transferu jest jedną z możliwości, na decyzję trzeba jednak zaczekać - powiedział prezydent La Liga Javier Tebas cytowany przez hiszpańskie media po wypowiedzi w rozgłośni radiowej Onda Cero.
Tebas zdradził jednak, że że władze hiszpańskiej ligi mogą całkowicie unieważnić transfer, chociaż jak podkreślił "wydaje się to nieprawdopodobnym scenariuszem". – Atletico złożyło pozew do LaLiga. To powoduje wątpliwości związane z tym, czy powinniśmy wydawać Griezmannowi licencję na grę dla Barcelony. Uruchomione zostało postępowanie. Nasze organy będą musiały rozwiązać tę sprawę. Kiedy dwa kluby kłócą się o licencję piłkarza, LaLiga będzie musiała wydać konkretny wyrok. Albo w jedną, albo w drugą stronę, nie będzie półśrodków – zakończył Tebas.
Griezmann występuje w Hiszpanii od dekady
Połowę tego czasu spędził w Realu Sociedad San Sebastian, w którym rozpoczął seniorską karierę. W 2014 roku trafił do Atletico, gdzie został jednym z najlepszych napastników na świecie. W 257 meczach w jego barwach zdobył 133 bramki.
Z reprezentacją Francji wywalczył wicemistrzostwo Europy w 2016 roku i był królem strzelców oraz został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju w ojczyźnie. Przed rokiem natomiast poprowadził "Trójkolorowych" do mistrzostwa świata.
W Barcelonie zdążył już zadebiutować; we wtorek w towarzyskim meczu z Chelsea Londyn (1:2).
REKLAMA
ah, PAP
REKLAMA