LGP: dwa rekordy i wielki konkurs Polaków w konkursie drużynowym
Polska zajęła drugie miejsce w drużynowym konkursie Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Zakopanem. Po pierwszej serii Polacy zajmowali dopiero piąte miejsce. Najlepsi byli Japończycy, a w konkursie dwukrotnie poprawiano rekord skoczni.
2019-08-17, 21:00
Posłuchaj
Dominacja Japonii
Na najniższym stopniu podium stanęła Norwegia. Pierwszy rekordowy skok oddał Karl Geiger - 141,5 metra. Następnie jego wynik poprawił Tilen Bartol, skacząc aż 144 metry.
Biało-czerwoni skakali w składzie: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Od Japończyków zgromadzili o 10,8 pkt mniej.
W niedzielę odbędzie się konkurs indywidualny. W kwalifikacjach najlepszy był Killian Peier.
To był drugi w tegorocznym cyklu konkurs drużynowy. Na inaugurację w Wiśle podopieczni trenera Michala Dolezala byli zdecydowanie najlepsi, ale w Zakopanem w poważne w kłopoty wpędzili się w pierwszej części zawodów. Słabsze skoki Żyły (122 m) oraz Wolnego (119 m.) sprawiły, że na półmetku zajmowali dopiero piąte miejsce.
Od początku świetnie radzili sobie za to Japończycy, choć w ich składzie nie było zdobywcy Kryształowej Kuli w ostatnim zimowym sezonie Ryoyu Kobayashiego. Azjaci po pierwszych skokach mieli aż 22,5 pkt przewagi nad Słowenią i do końca ich prowadzenie nie było zagrożone.
Wielki powrót
Wszyscy Polacy w swoich drugich próbach wyraźnie się poprawili i ostatecznie drugie miejsce zajęli z przewagą aż 19,9 pkt nad Norwegią. Żyła w finale miał 129 m, Wolny - 135,5 m, Stoch - 137 m, a Kubacki, który indywidualnie był najlepszy zawodnikiem dnia - 142 m.
– To nieprawda, że nie mam nerwów. I nie jestem człowiekiem z tytanu. Konkurs drużynowy niewiele różni się od konkursu indywidualnego. Każdy musi się skoncentrować i zrobić to, co do niego należy. Bedąc u góry wiem, co mam zrobić od momentu wejścia na belkę do wylądowania na dole – mówił Kubacki.
REKLAMA
– Czy po pierwszej serii byliśmy przestraszeni? Nie, bardziej rozzłoszczeni, bo każdy z nas czuł, każdy oprócz Dawida, że stać go na więcej. Wiedzieliśmy doskonale, że nie pokazaliśmy do tej pory swojej najlepszej formy. Nie wiem dlaczego, bo wczoraj był dobry dzień dla nas, seria próbna też, a ta pierwsza jakaś niemrawa – dodał Kamil Stoch.
W niedzielę w Zakopanem odbędzie się konkurs indywidualny. Wystąpi w nim siedmiu Polaków. Oprócz czwórki, która zaprezentowała się w sobotę będą to także: Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot i Stefan Hula.
Po trzech indywidualnych konkursach LGP w klasyfikacji generalnej prowadzi Słoweniec Timi Zajc - 200 pkt, przed Niemcem Karlem Geigerem - 172 i Rosjaninem Jewgienijem Klimowem - 105. Najlepszy z Polaków Kubacki jest siódmy - 80 pkt.
Wyniki konkursu drużynowego LGP w Zakopanem:
1. Japonia 961,9 pkt
2. Polska 951,1
3. Norwegia 931,2
4. Niemcy 905,4
5. Słowenia 894,5
6. Austria 861,8
7. Szwajcaria 824,2
8. Rosja 762,7
...
9. Czechy 353,8
10. USA 305,8
kp, PR24.pl/PAP/ Biuro Prasowe COS
REKLAMA