Ekstraklasa: Raków lepszy w Częstochowie. Drugie zwycięstwo beniaminka

Raków Częstochowa zdobył pierwsze punkty w Bełchatowie, gdzie rozgrywa swoje domowe mecze. Piłkarze Marka Papszuna wygrali 2:1 z Lechią Gdańsk i mają na koncie już dwa zwycięstwa w Ekstraklasie. 

2019-08-18, 20:13

Ekstraklasa: Raków lepszy w Częstochowie. Drugie zwycięstwo beniaminka

Posłuchaj

Marek Papszun, trener Rakowa : to było zasłużone zwycięstwo (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Polot beniaminka

Od początku meczu dominowała Lechia, chwilę po rozpoczęciu meczu swoje okazje mieli Paixao i Haraslin. Po chwilowej ofensywie, w 3. minucie za faul taktyczny żółtą kartką ukarany został Makowski, a po rozegraniu rzutu wolnego i podaniu Schwarza, w zamieszaniu pod polem karnym Kuciaka cudem uratowali sytuację obrońcy. Swoją szansę stworzyli też sobie lechiści, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mladenovicia niecelnie uderzył Augustyn.

W odpowiedzi Apolinarski fantastycznie uderzył z dystansu, a jego strzał efektowną robinsonadą obronił słowacki bramkarz Lechii. Z każdą akcją piłkarze Rakowa atakowali z coraz większą odwagą i animuszem. Po kwadransie gry oko w oko z golkiperem znalazł się Musiolik, jednak uderzył wprost w Kuciaka.

Podopieczni Piotra Stokowca mieli problem z wyjściem z piłką z własnej połowy przez wysoko założony pressing Rakowa. Jedną z nielicznych udanych prób próbował wykorzystać w 33. minucie dynamicznym wyjściem Haraslin, jednak został powstrzymany przez defensorów gospodarzy.

Pięć minut później minimalnie niecelny strzał z dystansu oddał Brown Forbes, a już w 40. minucie dopiął swego, gdy po otrzymaniu podania w polu karnym od Szczepańskiego skierował piłkę do pustej bramki.

REKLAMA

Radość na trybunach nie trwała długo, gdyż już kilka chwil później dobrą formę potwierdził snajper gości, Artur Sobiech, wykorzystując otwierające podanie z głębi pola. Na szczęście częstochowian, napastnik w momencie podania był na minimalnym spalonym, więc po analizie VAR sędzia Przybył nie uznał gola.

Kontynuacja 

Po zmianie stron Raków kontynuował ataki i już po pięciu minutach cieszył się z drugiego gola. Z rzutu wolnego uderzył Sapała, a piłka po odbiciu się od stojącego w murze Nalepy zmyliła Kuciaka. Chwilową dekoncentrację gospodarzy starali się wykorzystać gdańszczanie, jednak znakomitą interwencją po strzale Paixao popisał się Gliwa, wybijając piłkę na rzut rożny.

Podopiecznym Papszuna ciągle było mało i stwarzali sobie kolejne okazje. Najpierw Forbes nie wykorzystał świetnej sytuacji w polu karnym, a chwilę potem mogło się to zemścić. Podobnie jak w meczu z Brondby w Lidze Europy dośrodkował Fila, a groźnie głową uderzył Lipski, tym razem jednak nie skończyło się to bramką. Polski pomocnik oddał później strzał z dystansu, lecz nie zaskoczył bramkarza gospodarzy. Lechia nie poddawała się i dążyła do odrobienia strat. Swoją okazję miał Peszko, który z trudnej pozycji nie trafił czysto w piłkę. Raków kontrował, a szansę na gola miał Musiolik.

Gracze Lechii chwytali się różnych rozwiązań i złapali kontakt. W 88. minucie sędzia po analizie VAR dopatrzył się w polu karnym faulu na Sobiechu, a sam poszkodowany pewnie wykonał rzut karny.

REKLAMA

Mimo starań gości, wynik nie uległ zmianie. Raków ma na koncie 6 punktów i wreszcie prezentuje styl, którym zachwycał w ubiegłym sezonie.

Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk 2:1 (1:0).

Bramki: 1:0 Felicio Brown Forbes (41), 2:0 Igor Sapała (51), 2:1 Artur Sobiech (90+1-karny). 

Żółta kartka – Raków Częstochowa: Jakub Apolinarski, Igor Sapała, Michał Skóraś. Lechia Gdańsk: Tomasz Makowski, Michał Nalepa, Maciej Gajos, Artur Sobiech, Filip Mladenovic, Rafał Wolski.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 3 607. 

Raków Częstochowa: Michał Gliwa - Dawid Szymonowicz, Tomas Petrasek, Emir Azemovic - Jakub Apolinarski (90+4. Daniel Bartl), Petr Schwarz, Igor Sapała, Miłosz Szczepański (80. Michał Skóraś), Sebastian Musiolik (86. Kamil Piątkowski), Patryk Kun - Felicio Brown Forbes.

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenovic - Flavio Paixao (71. Rafał Wolski), Tomasz Makowski (46. Maciej Gajos), Patryk Lipski, Jarosław Kubicki, Lukas Haraslin (46. Sławomir Peszko) - Artur Sobiech.

Wyniki meczów 5. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2019-08-16:
Wisła Kraków - ŁKS Łódź 4:0 (2:0) 
2019-08-17:
Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 2:1 (1:0) 
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze 3:1 (2:0) 
Arka Gdynia - Lech Poznań 0:0 
2019-08-18:
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk 2:1 (1:0) 
Piast Gliwice - Wisła Płock 1:0 (1:0) 
Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (1:0) 
Pozostałe mecze kolejki
2019-08-19:
Korona Kielce - Pogoń Szczecin (18.00)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Śląsk Wrocław 5 4 1 0 8-3 13 +5
2. Pogoń Szczecin 4 3 1 0 5-1 10 +4
3. Jagiellonia Białystok 5 2 2 1 9-5 8 +4
4. Lech Poznań 5 2 2 1 8-5 8 +3
5. Piast Gliwice 5 2 2 1 4-3 8 +1
6. Wisła Kraków 5 2 1 2 5-2 7 +3
7. Cracovia Kraków 5 2 1 2 7-6 7 +1
8. Legia Warszawa 4 2 1 1 4-3 7 +1
9. Górnik Zabrze 5 2 1 2 4-5 7 -1
10. Lechia Gdańsk 5 1 3 1 4-4 6 
11. Raków Częstochowa 5 2 0 3 4-6 6 -2
12. KGHM Zagłębie Lubin 5 1 2 2 5-5 5 
13. Korona Kielce 4 1 1 2 3-4 4 -1
14. ŁKS Łódź 5 1 1 3 3-8 4 -5
15. Arka Gdynia 5 0 2 3 1-8 2 -7
16. Wisła Płock 4 0 1 3 2-8 1 -6
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2019-08-23:
Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków (20.30)
2019-08-24:
Cracovia Kraków - Arka Gdynia (15.00)
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław (17.30)
Raków Częstochowa - Lech Poznań (20.00)
2019-08-25:
Górnik Zabrze - Korona Kielce (15.00)
ŁKS Łódź - Legia Warszawa (17.30)
KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (17.30)
2019-08-26:
Pogoń Szczecin - Wisła Płock (18.00)

REKLAMA

Jakub Pogorzelski, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej