Witold Bańka o programie SKAUT: dotrzemy do miejsc, gdzie nikt nie docierał
W Centrum Olimpijskim w Warszawie odbyła się konferencja inaugurująca program SKAUT. - Dotrzemy do miejsc, do których nikt wcześniej nie docierał - zapowiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl minister sportu i turystyki Witold Bańka.
2019-09-11, 20:10
Minister Witold Bańka przypomniał, że to kolejna w ostatnich latach ważna inicjatywa jego resortu.
- Program SKAUT to unikatowy projekt, kolejny wielki program ministerstwa sportu i turystyki. Stanowi uzupełnienie takich programów, jak Klub, SKS czy Narodowej Bazy Talentów - zauważył.
Skauci wchodzą do szkół
Czym zajmować się będą skauci?
- Zadaniem skautów będzie przeprowadzanie testów sprawności fizycznej wśród dzieci od klasy czwartej do ósmej szkoły podstawowej, monitoring ich aktywności i zachęcanie do angażowania się w lokalne kluby sportowe - wyliczał minister.
REKLAMA
W 2019 roku program zostanie pilotażowo uruchomiony w czterech województwach: śląskim, podlaskim, małopolskim i świętokrzyskim. W kolejnym roku będzie adresowany do uczniów w całej Polsce.
- 902 skautów już rozpoczyna wizytację zajęć sportowych w szkołach - zapewnił Witold Bańka - Będziemy sprawdzać trzy podstawowe parametry: siłę, szybkość i wytrzymałość - dodał.
Program ma dotrzeć wszędzie
Cele, jakie stawia przed sobą ministerstwo, są ambitne. - W przyszłym roku z budżetem 15,5 mln złotych zatrudnimy 3560 skautów, którzy przebadają 1,5 mln dzieci w całym kraju - zapowiedział Witold Bańka.
REKLAMA
W założeniach nowa inicjatywa ma sprawić, że skauci dotrą nie tylko do największych miast, ale także do małych szkół w mniejszych ośrodkach. - Dotrzemy do miejsc, do których nikt wcześniej nie docierał. W Polsce jest około pięciu tysięcy szkół, w których uczy się mniej niż 100 uczniów - przypomniał minister sportu i turystyki.
Program SKAUT ma być prowadzony przez wiele kolejnych lat.
- To program wieloletni. Dzieci do testowania na pewno nie zabraknie. Jestem głęboko przekonany, że to będzie trwały projekt - zapowiedział Witold Bańka.
REKLAMA
W Tokio będą sukcesy?
Minister sportu i turystyki nie ukrywał, że cieszy się z ostatnich sukcesów reprezentantów Polski. - To dobry czas dla polskiego sportu - powiedział, przypominając ostatnie sukcesy koszykarzy, siatkarek, siatkarzy, wioślarzy i kajakarzy.
Nieuchronnie zbliżają się igrzyska w Tokio, które rozpoczną się 24 lipca 2020 roku. - Mam nadzieję, że będą udane. Być może będziemy mieli trzy drużyny w dyscyplinach drużynowych, co byłoby wielkim wyczynem - nie ukrywał Witold Bańka.
Szef resortu sportu nie ukrywał też, że wiąże duże nadzieję z przedstawicielami dyscypliny, którą sam z sukcesami uprawiał.
- Lekkoatletyka ma się naprawdę dobrze. Celem numer jeden są igrzyska w Tokio. Cztery lata w Rio nie było tak dobrze, ale myślę, że w Tokio nasi reprezentanci w „królowej sportu” powinni zdobyć kilka medali - przewidywał.
REKLAMA
Czas podsumowań
Czteroletnia kadencja Witolda Bańki jako ministra sportu powoli dobiega końca. Niezależnie od wyniku wyborów parlamentarnych, od 1 stycznia przyszłego roku zostanie on przewodniczącym Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). W rozmowie z naszym portalem podsumował krótko działania resortu od 2015 roku.
- Jestem dumny z unikalnych programów, ale także z indywidualnych kontraktów sportowców ze spółkami Skarbu Państwa. Zawsze chciałem dbać o pełen komfort przygotowań sportowców. Mam czyste sumienie, że zrobiliśmy wszystko, aby nasi sportowcy mieli optymalne warunki do przygotowań - zapewniał.
Minister wspomniał też o zmianach legislacyjnych w sporcie i turystyce, który wdrożył jego resort.
- Ważny były też zmiany w ustawie o sporcie czy Kodeks Dobrego Zarządzania. Delikatnie mówiąc polskie związki sportowe wciąż funkcjonują daleko od doskonałości. Sporo zmian było też w dziedzinie turystyki. Turystyczny fundusz gwarancyjny zabezpieczył Polaków przed ewentualnymi turbulencjami na rynku biur podróży - zakończył Witold Bańka.
REKLAMA
W ostatnich latach ministerstwo sportu i turystyki realizowało też inne projekty. Były to m.in. Narodowa Baza Talentów, Team 100, Klub czy SKS.
Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl
REKLAMA