ME siatkarzy 2019. Wróciły koszmary sprzed czterech lat. Heynen: jeśli w Tokio zdobędziemy medal, to powiem, że ta porażka była nam potrzebna

- Mieliśmy wygrać to spotkanie i przywieźć złoto, więc brąz teraz nie ucieszy - powiedział po przegranym półfinale mistrzostw Europy ze Słowenią Vital Heynen. Zdaniem belgijskiego szkoleniowca biało-czerwoni pozwolili gospodarzom "na ich grę" w rywalizacji o finał turnieju. 

2019-09-27, 12:38

ME siatkarzy 2019. Wróciły koszmary sprzed czterech lat. Heynen: jeśli w Tokio zdobędziemy medal, to powiem, że ta porażka była nam potrzebna
Trener Polaków Vital Heynen podczas meczuna siatkarskich mistrzostwach Europy. Foto: PAP/Maciej Kulczyński
  • Po meczu półfinałowym obie drużyny przeniosą się do Paryża. W stolicy Francji odbędzie się mecz finałowy oraz starcie o brązowy medal 
  • Polacy zagrają z przegranym drugiego meczu półfinałowego Francja - Serbia 


Po raz pierwszy w historii mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane są w czterech krajach – Francji, Belgii, Holandii i Słowenii. Mistrzowie świata - Polacy - mierzą w kolejny tytuł.
 Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował specjalny serwis.  

Powiązany Artykuł

baner siatkówka ME  pic-obraz_01c 1200x660.jpg
ME SIATKARZY - SERWIS SPECJALNY

W pierwszym secie biało-czerwoni prowadzili 9:4 i 20:17, ale mimo to przegrali tę odsłonę, a cały mecz 1:3.

- Gdy pozwoliliśmy rywalom na ich grę, to zaczęło się inne spotkanie. Oni zaczęli walczyć, a jak przegrywasz 0:1 w setach, to wiesz, że czeka cię walka. To nie tak, że się poddaliśmy. Przecież nie przegraliśmy żadnej odsłony do 17 - argumentował Heynen.

Jak dodał, według statystyk mistrzowie świata dobrze serwowali, zwłaszcza w trzeciej odsłonie.

- Ale dobrze dysponowani przeciwnicy i tak nie mieli problemu z naszą zagrywką. Świetnie atakowali na wysokiej piłce. Nam brakowało czasem koncentracji. Jak szwankuje ci atak, to musisz nadrabiać systemem blok-obrona - analizował Belg.

Niektórzy twierdzili, że trener Polaków wcześniej powinien wpuścić na boisko w miejsce Fabiana Drzyzgi Marcina Komendę, który debiutuje w imprezie rangi mistrzowskiej.

- Nie jestem pewien, czy to by poskutkowało. Ważne było jednak doświadczenie w takim momencie. Poza tym mieliśmy też kłopoty ze środkiem. W tym elemencie nie było u nas idealnie - podkreślił.

REKLAMA

"

Vital Heynen Po prostu rywale byli wystarczająco dobrzy, żeby nas pokonać. Musimy przeanalizować to, by stać się lepszym

Zapewnił, że czwartkowa porażka nie jest wynikiem złego przygotowania drużyny do turnieju.

- Po prostu rywale byli wystarczająco dobrzy, żeby nas pokonać. Musimy przeanalizować to, by stać się lepszym. Mieliśmy wygrać ten półfinał i przywieźć złoto. Za dwa dni mamy grać o brąz, ale on teraz nie ucieszy - przyznał.


Heynen przekonywał, że porażka w półfinale ME nie jest jeszcze dramatem.

- Każdy musi kiedyś przegrać, taki jest sport. Jeśli w igrzyskach zdobędziemy medal, to powiem, że ta porażka była nam potrzebna. Jeśli przegramy, to stwierdzę: "a niech to, drugi raz przegraliśmy w ważnej imprezie". Jak na razie nie straciliśmy niczego na drodze przygotowań do igrzysk. I nie przekreśla to naszych szans na złoto w Tokio - dodał.

Półfinały

26 września
Polska - Słowenia 1:3
27 września
Francja - Serbia (Paryż 20.45)
28 września
Polska - Francja lub Serbia - mecz o 3. miejsce - 18. (Paryż)
Finał
29 września  Słowenia - Francja lub Serbia (Paryż 17.30)

(mb)

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej