Zbigniew Boniek zadowolony ze swojej kadencji. "Zrobiliśmy bardzo dużo"

W czwartek w Warszawie odbyło się Walne Zgromadzenie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Po raz ostatni jako szef federacji przewodniczył tym obradom prezes PZPN Zbigniew Boniek, którego druga kadencja na tym stanowisku dobiegnie końca w przyszłym roku. - Czuję dodatkowy dreszczyk emocji, bo uważam, że przez ostatnie siedem lat zrobiliśmy bardzo dużo - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem. 

2019-10-18, 11:04

Zbigniew Boniek zadowolony ze swojej kadencji. "Zrobiliśmy bardzo dużo"
Zbigniew Boniek . Foto: shutterstock.com/ Tomasz Bidermann

Posłuchaj

Zbigniew Boniek w rozmowie z Mateuszem Ligęzą opowiedział o swoich osiągnięciach i dalszych celach. (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Zbigniew Boniek ocenił swoje działania podczas dotychczasowych kadencji 
  • Za jego rządów ponad czterokrotnie wzrosły wydatki na piłkę kobiecą 
  • Boniek nie może kandydować na kolejną kadencję, ze względu na ustawę o sporcie
  • Sternik polskiego futbolu nie jest zadowolony z obowiązujących przepisów 

Prezes PZPN jest zadowolony z tego, co udało mu się dokonać na stanowisku. 

- Czuję dodatkowy dreszczyk emocji, bo uważam, że przez ostatnie siedem lat zrobiliśmy bardzo dużo. Polska piłka się rozwija, a wszystkie badania potwierdzają, że ze związku nielubianego staliśmy się popularnym i szanowanym. Potwierdzają to też nasze wyniki sportowe i stosunek władz europejskich do nas - zaznaczył. 

Sukcesy były? 

Z czego najbardziej zadowolony jest Zbigniew Boniek?

REKLAMA

- Przez ten czas zorganizowaliśmy wiele wielkich imprez, stale rozwijamy duże projekty młodzieżowe na czele z Centralną Ligą Juniorów. Jestem przekonany, że przez ostatni rok za mojej kadencji, uda nam się zrobić jeszcze wiele dobrego - obiecał.

Niezależnie od tego kto zostanie następca byłego piłkarza Juventusu, czekać go będzie ciężka praca. - Nowy prezes będzie miał za zadanie dalej Polski Związek Piłki Nożnej rozwijać, bo rozsiąść się na fotelu jest łatwo, ale już trudniej zarządzać - przestrzegł Boniek-  Nie oznacza to, że za każdym razem robiliśmy wszystko dobrze. Dlatego apelowałem, żebyśmy inaczej spojrzeli na piłkę kobiecą - dodał. 

Piłka kobieca coraz mocniejsza 

Przez siedem lat nakłady PZPN-u na piłkę kobiecą wzrosły z trzech do czternastu milionów złotych.

REKLAMA

- Reprezentacje mają zapewnione warunki, które mają najlepsze zespoły na świecie. Mamy wiele bardzo dobrych zawodniczek w europejskich klubach. My, jako PZPN, nie jesteśmy od tego żeby prowadzić kluby w Polsce. Jednak chcemy im pomóc, dofinansować, bo według mnie jest to po prostu zjawisko społeczne i naturalne - zauważył. 

Skąd zmiana w podejściu do kobiecego futbolu? 

- Nie może być tak, że nie jesteśmy wrażliwi na to, że mamy tysiące dziewczyn, które chcą grać w piłkę, a my nie jesteśmy w stanie stworzyć im odpowiedniej struktury do rozwoju - tłumaczył Boniek - To, co możemy robić, to dofinansować piłkę kobiecą, tworzyć odpowiednie programy, zreformować wszystkie rozgrywki, co zresztą robimy, ale jeśli nie włączą się do tego kluby, to będzie to trudny temat. Uważam, że drużyny powinny wziąć przykład z innych klubów w Europie - zaznaczył. 

REKLAMA

Więcej drużyn w Ekstraklasie? 

Delegaci na Walnym Zgromadzeniu przyjęli 123 poprawki do statutu związku. Jedna z nich dopuszcza powiększenie Ekstraklasy z 16 do 18 drużyn. 

- Ekstraklasa 18-zespołowa byłaby doskonałym rozwiązaniem do promowania naszych młodych, utalentowanych piłkarzy - zapewnił Boniek - Dać im szanse na grę i rozwój, a w ostatecznych rozrachunku i tak o tytuł będzie walczyć 6-7 najlepszych zespołów. Takie rozwiązanie - z większą liczbą klubów - nie przeszkadza nikomu w najlepszych europejskich ligach - dodał, podkreślając jednak, że ostateczna decyzja w tej sprawie należy do władz Ekstraklasy S.A. 

Ustawa zabrania 

Zgodnie z ustawą o sporcie prezes PZPN może pełnić tę funkcję nie dłużej niż dwie następujące po sobie kadencje. Tak również brzmiał dotychczasowy zapis w statucie PZPN, ale wpisany obecnie mówi jedynie o liczbie kadencji prezesa "zgodnej z ustawą o sporcie". Gdyby ta została zmieniona, to czy Zbigniew Boniek chciałby ponownie kandydować na szefa związku?

REKLAMA

- Ustawa o sporcie jako taka w ogóle mnie nie interesuje. Jako zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej nigdy nie zgodziłem się na to, aby napisać pismo żeby tę ustawę zmienić. Polityka mnie nie interesuje, co nie zmienia faktu, że obecna ustawa jest niekonstytucyjna. Moim zdaniem, to środowisko powinno wybierać prezesów, to ci ludzie znają się na tych kwestiach najlepiej - przekonywał. 

Prezes PZPN nie chciał zadeklarować wprost, czy walczyłby o trzecią kadencję w wypadku zmiany ustawy.

- Nie jest też tak, że chcę wystawić kogoś od siebie i sterować nim z tylnego siedzenia. To nie jest rola dla mnie. Oczywiście, jeśli nie będę miał żadnej roli w PZPN to wówczas stracimy miejsce w Komitecie Wykonawczym UEFA - przestrzegł Trzeba wybrać nowego prezesa, bo tak stanowi polskie prawo, dlatego temat trzeciej kadencji w ogóle dla mnie nie istnieje. W październiku przyszłego roku trzeba wybrać nowego prezesa - uciął spekulacje. 

REKLAMA

Do Arłamowa nie pojadą 

W niedzielę reprezentacja Polski zapewniła sobie awans do turnieju finałowego mistrzostw Europy. Ze względu na to, że turniej odbędzie się w 12 miastach w całej Europie, pojawił się problem z wyborem bazy biało- czerwonych. 

- Przygotowujemy wiele wariantów i pracujemy nad tym każdego dnia - uspokajał Boniek - Mamy zabezpieczone 2-3 ośrodki w zależności od tego, do jakiej grupy zostaniemy przydzieleni podczas losowania 30 listopada - zapewnił. Dodał też, że, w odróżnieniu od poprzednich lat, piłkarze przed wyjazdem na turniej nie będą mieli zgrupowania w Arłamowie. 

Zbigniew Boniek nie jest zwolennikiem formuły, w jakiej odbędą się mistrzostwa. - Jestem za tym, żeby turniej organizowały maksymalnie dwa kraje. Całe szczęście, że był to tylko jednorazowy pomysł - zakończył. 

REKLAMA

Mistrzostwa Europy w 2020 roku odbędą się po raz pierwszy w 12 miastach-gospodarzach, w 12 różnych państwach. Impreza rozpocznie się 12 czerwca, a finał zaplanowano miesiąc później (12 lipca).

pm 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej