Trener Anity Włodarczyk: bez przyjaźni i zrozumienia nie dałoby się nic zdziałać

Anita Włodarczyk 26 października podczas Gali 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego odebrała złoty medal za zwycięstwo w konkursie rzutu młotem na igrzyskach olimpijskich w Londynie. O relacji z zawodniczką mówił trener Krzysztof Kaliszewski.

2019-11-07, 11:52

Trener Anity Włodarczyk: bez przyjaźni i zrozumienia nie dałoby się nic zdziałać
Anita Włodarczyk . Foto: screen/Anita Włodarczyk Facebook

Posłuchaj

Rafał Bała rozmawia z Krzysztofem Kaliszewskim (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Polka zajęła w 2012 roku drugie miejsce, za Tatianą Łysenko, ale rywalka startowała na dopingu
  • W ostatni poniedziałek replika krążka trafiła na muzealną "Ścianę chwały" polskiego olimpizmu

Polskie Radio było patronem medialnym obchodów 100-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny, gdzie znajdują się między innymi materiały o najważniejszych sukcesach polskich olimpijczyków, archiwalne wypowiedzi i relacje z zawodów, a także historia PKOl. Zapraszamy.

Powiązany Artykuł

pko_artykolowka2.jpg
100 lat Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Były to wzruszające chwile nie tylko dla dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej, ale także dla jej trenera Krzysztofa Kaliszewskiego

- Bez przyjaźni i zrozumienia nie dałoby się nic zdziałać. Jest to ciężka praca. Państwo widzicie końcowy efekt. Ale tak kolorowo nie jest, bo przecież przydarzają się także złe chwile, jak np. kontuzje, z którymi musimy sobie radzić. I to, że mamy do siebie pełne zaufanie powoduje, że potrafimy bardzo szybko z tego wychodzić i później jeszcze być skutecznym. To też jest zasługa naszego teamu - lekarza, fizjoterapeuty, fizjologa - wszyscy w tym maja cegiełkę, żeby ta atmosfera dla Anity była najbardziej komfortowa. My wiemy co chcemy zrobić, my mamy cel. Tym celem jest zdobywanie największych laurów sportowych na świecie i do tego dążymy - mówił trener Kaliszewski.

- U nas jest tak jak w starym, dobrym małżeństwie. Spędzamy z Anitą ponad 300 dni w roku na zgrupowaniach i zawodach. Musimy współpracować. W tym roku minęło 10 lat naszej współpracy. Znamy się jak łyse konie. I chyba na tym to polega, że w tych trudnych chwilach - a każdy takie ma w życiu - w tym momencie możemy się wspierać, bo się bardzo dobrze znamy. I to jest najważniejsze i każdemu trenerowi życzę takiej synergii w grupie. Bo to buduje. To buduje sukces - w każdej chwili jednym spojrzeniem możemy przekazać sobie wiele rzeczy, o które nam chodzi - podkreśla trener dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej.

REKLAMA

Anita Włodarczyk - z powodu kontuzji kolana - nie startowała w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Dosze. Teraz przechodzi rehabilitację, aby być gotową na olimpijski sezon.

- Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć ile Anita będzie rzucać w Tokio. Jeżeli ten proces (rehabilitacji i wznowienia treningów - przyp. red.) będzie szedł w tym kierunku, w jakim idzie, czyli bardzo dobrze, to myślę, że Anita będzie walczyła o złoty medal. Każda tak impreza rządzi się swoimi prawami. Na pewno nie można powiedzieć, że będzie to "tani" medal - są zawodniczki, którym forma zwyżkuje. Ja też liczę na inne Polki - Joannę Fiodorow i Malwinę Kopron. Jeśli wszystko będzie tak jak do tej pory, to gwarantuję, że jedziemy po złoty medal - bronić tego tytułu, który Anita zdobyła w Rio de Janeiro - podkreśla Kaliszewski.

Igrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczną się 24 lipca. Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej