Ekstraklasa: ważny piłkarz Lecha znów wypada z gry na dłużej

Gumny urazu nabawił się przed tygodniem, podczas spotkania 16. kolejki Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Klub zasięgnął porady w renomowanych klinikach w Rzymie i Zurychu. Okazało się, że zawodnik musi mieć przeprowadzony zabieg kolana, w którym trzeba dokonać plastyki chrząstki, czyli uzupełnić w niej ubytki związane z urazem.

Piłkarz ma zostać zoperowany na początku przyszłego tygodnia w Poznaniu. Jak powiedział lekarz klubowy Lecha Krzysztof Pawlaczyk, obrońca wróci na boisko dopiero za kilka miesięcy.

- Nie spieszyliśmy się z jednego powodu: chcemy, żeby Robert grał w piłkę jeszcze przez kolejne piętnaście lat. I jesteśmy przekonani, że tak właśnie będzie. Moment kontuzji nigdy nie jest łatwy, ale teraz już patrzymy z optymizmem w przyszłość. Robert wróci na pewno silniejszy - powiedział Pawlaczyk, cytowany przez oficjalną stronę klubową.

REKLAMA

Nie jest to jednak pierwszy przypadek, kiedy Gumny musi dłuższy czas pauzować z powodu urazu. Piłkarz przeszedł drogę przez wszystkie grupy juniorskie klubu, został wypożyczony do Podbeskidzia Bielsko-Biała, później zaś wskoczył do pierwszego składu i był zawodnikiem wyróżniającym się. Można powiedzieć, że był to wzorcowy rozwój, wieszczono mu szybki wyjazd do mocniejszej ligi, jednak nic z tego nie wyszło. Już zimą ubiegłego roku prawy obrońca był przymierzany do Borussii Moenchengladbach, mówiono o tym, że Niemcy chcą zapłacić za niego ponad 6 milionów euro.

Ostatecznie jednak ten ruch upadł na ostatniej prostej, donoszono, że piłkarz nie przeszedł badań medycznych i potencjalny nabywca nie chciał ryzykować. Temat miał wrócić latem, jednak tak się nie stało, a Gumny został w Poznaniu. W międzyczasie obrońca poddał się zabiegowi łąkotki, a w wyniku kontuzji i rehabilitacji nie grał przez kilka miesięcy. 21-latek tym razem również długo poczeka na powrót na boiska Ekstraklasy.

ps