Puchar Polski: Legia pokrzyżuje świętowanie Górnikowi?
Lepszego uświetnienia górniczego święta nie mogli sobie wymarzyć piłkarscy kibice z Łęcznej, bo w przeddzień Barbórki na mecz z Górnikiem w 1/8 finału Pucharu Polski przyjedzie Legia Warszawa, najbardziej utytułowana drużyna tych rozgrywek.
2019-12-03, 11:32
Posłuchaj
Legioniści zawsze ściągają na trybuny liczne rzesze sympatyków futbolu. Tak właśnie było, gdy zespoły z Lubelszczyzny - Motor Lublin i Górnik - występowały w Ekstraklasie. Tylko na jednym z sześciu ligowych spotkań ze stołeczną ekipą w Łęcznej nie było kompletu widzów, a ostatni mecz, który w roli gospodarza górnicy rozgrywali z warszawskim klubem na Arenie Lublin zgromadził 9248 kibiców. Można spodziewać się, że znów wypełnią się trybuny, bo do poniedziałkowego południa rozprowadzono ponad pięć tysięcy biletów, a wszystkich miejsc na obiekcie w Łęcznej jest 7200.
- Jesteśmy przygotowani na rekordową w tym roku frekwencję. Zawodnikom, którzy w sobotę rozegrali ostatni w tym roku mecz, który dał pozycję wicelidera drugiej ligi, staraliśmy się stworzyć możliwie najlepsze warunki, by mogli przygotować się do wtorkowej konfrontacji z renomowaną Legią. Dla wielu młodszych graczy będzie to piłkarska przygoda i doświadczenie, które zapewne będzie procentować w przyszłości. Mamy świadomość, że zdecydowanym faworytem są legioniści, ale w sporcie, zwłaszcza w rozgrywkach pucharowych, zdarzają się sensacyjne rozstrzygnięcia - przyznał prezes klubu Piotr Sadczuk.
Trener Kamil Kiereś może czuć satysfakcję, bo zakładane tej jesieni cele osiągnął.
REKLAMA
- Przed zimową przerwą praktycznie osiągnęliśmy to, co było w naszych planach - w drugiej lidze, gdzie jest kilka mocnych zespołów, zajmujemy drugie miejsce, a w święto naszego głównego sponsora rozegramy mecz z jedną z najlepszych drużyn w kraju. Poważnie podeszliśmy do Pucharu Polski i po przejściu dwóch rund marzyliśmy o wylosowaniu renomowanego przeciwnika, co stało się rzeczywistością - wspomniał szkoleniowiec Kamil Kiereś.
- Górnik Łęczna to ten sam poziom rozgrywek co Widzew, zajmuje niemalże identyczną pozycję w tabeli. To też podobny zespół do łodzian, mający kilku obrońców, których kojarzę z ekstraklasy i niezłych młodych zawodników na skrzydłach oraz w ataku. Musimy być maksymalnie skoncentrowani. Aby awansować, trzeba wykazać się zaangażowaniem - powiedział trener Legii Aleksandar Vuković.
Ponieważ Górnik zaliczył siedem sezonów w ekstraklasie, to w ligowych rozgrywkach 14-krotnie już spotkał się z Legią. Odniósł cztery zwycięstwa, trzy razy zremisował i doznał siedmiu porażek. W Łęcznej gospodarze wygrali tylko raz (3:1), niemal dokładnie pięć lat temu, bo 14 grudnia 2014 roku. Poza tym dwukrotnie po 2:0 pokonali legionistów na ich terenie, a ostatnie zwycięstwo (1:0) odnieśli na Arenie Lublin w sezonie 2016/17, po którym pożegnali się z Ekstraklasą.
REKLAMA
W Pucharze Polski te dwa zespoły los połączył już przed czterema laty. Wtedy w 1/16 finału na boisku Górnika lepsza była Legia (2:0), zdobywając później główne trofeum.
Natomiast w sezonie 2006/07 w ówczesnym Pucharze Ekstraklasy łęcznianie wyeliminowali stołeczną ekipą w ćwierćfinale po remisie 2:2 u siebie i wygranej w Warszawie 2:0.
Największym dotychczas sukcesem drużyny z Lubelszczyzny w Pucharze Polski było dotarcie do ćwierćfinału w sezonie 2000/01, kiedy Górnik występował na zapleczu Ekstraklasy. Po kolejnych wygranych z Czuwajem w Przemyślu 5:0, Jagiellonią w Białymstoku 3:0, ekstraklasową Wisłą Kraków 2:1 i Ceramiką Opoczno 4:1, w ćwierćfinale dwukrotnie uległ późniejszym finalistom, imiennikom z Zabrza 0:2 i 1:2.
W obecnej edycji pucharowej w drodze do 1/8 finału Legia wygrywała 2:0 z Puszczą w Niepołomicach i 3:2 z Widzewem w Łodzi, natomiast Górnik pokonał 3:1 Gryfa w Słupsku i 2:0 Rekord w Bielsku Białej.
REKLAMA
W rywalizacji wciąż są... rezerwy stołecznego klubu. Występujące na co dzień w trzeciej lidze (czwarty poziom) podejmą mistrza Polski - Piast Gliwice, który przyjedzie do Ząbek po dwóch ligowych porażkach 0:3 (z Lechem Poznań i Śląskiem Wrocław).
Mecze 1/8 finału odbędą się od wtorku do czwartku. Ćwierćfinały zaplanowano już na marzec 2020. Finał tradycyjnie ma odbyć się 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie.
Program 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski (3-5 grudnia):
3 grudnia, wtorek
Legia II Warszawa - Piast Gliwice (godz. 17.45, Ząbki)
Górnik Łęczna - Legia Warszawa (20.45)
REKLAMA
4 grudnia, środa
Stal Stalowa Wola - Lech Poznań (12.15)
Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin (17.45)
GKS Tychy - ŁKS Łódź (20.45)
5 grudnia, czwartek
Błękitni Stargard - PGE FKS Stal Mielec (12.15)
REKLAMA
Miedź Legnica - Stomil Olsztyn (17.45)
Cracovia - Raków Częstochowa (20.45)
ps
REKLAMA