Premier League: Fabiański wrócił, ale West Ham wciąż dołuje

Trzy miesiące trwała przerwa w grze Łukasza Fabiańskiego. W sobotni wieczór polski golkiper znów stanął między słupkami West Ham United, jednak mimo obronionego rzutu karnego nie zdołał zapobiec kolejnej porażce "Młotów".

2019-12-28, 20:47

Premier League: Fabiański wrócił, ale West Ham wciąż dołuje

Fabiański od 28 września zmagał się z urazem mięśnia uda i miał już w tym roku nie zagrać. Opuścił nie tylko mecze "Młotów" w Premier League, ale też zgrupowania reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy.

Okazało się jednak, że jeszcze przed Nowym Rokiem 34-letni bramkarz wrócił do pełni sił. W dziewiątej minucie pierwszego występu po długiej przerwie zderzył się w polu karnym z pędzącym z piłką w stronę bramki Nigeryjczykiem Kelechim Iheanacho, a sędzia główny pokazał mu żółtą kartkę i przyznał gościom "jedenastkę". Chwilę później Polak zrehabilitował się broniąc strzał Damaraia Graya z karnego.

Fabiański nie miał jednak wiele do powiedzenia w 40. minucie, kiedy z bliska głową do siatki trafił Iheanacho. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Hiszpan Pablo Fornals, ale w 56. minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Gray i tym razem był lepszy od Polaka, ustalając wynik spotkania.

W meczowej kadrze gości zabrakło najlepszego strzelca Premier League w tym sezonie Jamie'ego Vardy'ego. Niedługo przed rozpoczęciem meczu żona zdobywcy 17 ligowych bramek urodziła córeczkę.

Było to pierwsze zwycięstwo Leicester City po dwóch kolejnych porażkach - z broniącym tytułu Manchesterem City 1:3 i liderem Liverpoolem 0:4. "Lisy" umocniły się na drugim miejscu w tabeli z dorobkiem 42 punktów. O cztery mniej ma mistrz Anglii, który w niedzielę podejmie niepokonanego dotychczas na wyjazdach beniaminka Sheffield United.

Liverpool zgromadził 52 punkty, a w niedzielę zagra u siebie z Wolverhampton Wanderers. Do tego "The Reds" mają do rozegrania zaległy mecz - właśnie z West Hamem Fabiańskiego. "Młoty" są na 17. pozycji i mają już tylko punkt przewagi nad najlepszym zespołem ze strefy spadkowej.

Podziałem punktów zakończyło się spotkanie na Carrow Road, w którym Norwich City zremisowało z Tottenhamem 2:2 (1:0).

REKLAMA

W innych meczach Brighton and Hove Albion wygrało z Bournemouth 2:0 (1:0), Newcastle United uległo Evertonowi 1:2 (0:1), Southampton (całe spotkanie Jana Bednarka) zremisowało z Crystal Palace 1:1 (0:0), a Watford zwyciężył Aston Villę 3:0 (1:0).

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej