68. Turniej Czterech Skoczni. Dawid Kubacki skupiony na pracy: wiecie, że nie kalkuluję
Dawid Kubacki efektownie rozpoczął Turniej Czterech Skoczni. W Oberstdorfie, po skoku na odległość 133. metrów, awansował z czwartej pozycji po pierwszej serii, na najniższy stopień podium.
2019-12-30, 14:27
Posłuchaj
Krzysztof Biegun, były reprezentant Polski, podsumowuje występ Polaków w Oberstdorfie w rozmowie z Mateuszem Ligęzą (IAR)
Dodaj do playlisty
- W Oberstdorfie wygrał Ryoyu Kobayashi, był to piąty z rzędu triumf Japończyka w zawodach składających się na Turniej Czterech Skoczni. Skoczek z Azji wygrał cztery konkursy w poprzedniej edycji
- Z kolei Dawid Kubacki po raz dziesiąty stanął na podium zawodów Pucharu Świata
Powiązany Artykuł
PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2019/2020 - SERWIS SPECJALNY
To w sumie dziewiąte podium polskiego skoczka w Oberstdorfie i drugie dla Kubackiego. Poprzednio na najniższym stopniu podium stawał w Oberstdorfie w 2017 roku. - Nie wiem jednak, czy jest to jest moje ulubione miejsce. Prawda jest taka, że jak się jest w dobrej dyspozycji, to wszędzie lubi się skakać, bo wtedy sprawia to przyjemność - mówił Kubacki po konkursie.
Jeszcze tydzień temu miał on wielkie problemy w Engelbergu, a teraz wylądował na podium jednego z najbardziej prestiżowych konkursów w sezonie. Do tego pokazał się z naprawdę z bardzo dobrej strony, oddając dwa świetne skoki - w drugiej serii był najlepszym skoczkiem. - Po Engelbergu spokojnie przeanalizowałem z trenerem, co jest nie tak i wziąłem na klatę błędy, jakie popełniłem. W Oberstdorfie podszedłem do swojej pracy ze świeżym spojrzeniem, ale też ze świadomością, że nie muszę powielać błędów i mogę to zmienić - tłumaczył Kubacki. - Porozmawiałem z trenerami i znaleźliśmy detale, które mogą pomóc i to starałem się zastosować od pierwszego skoku w niedzielę. Najważniejsze, że od razu to zadziałało. Czasami wystarczy drobna rzecz, który bardzo dużo pomoże. I tak było u mnie. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że w zawodach stojących na tak wysokim poziomie, stanąłem na podium - dodał.
Przed rokiem Dawid Kubacki był najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem w Turnieju Czterech Skoczni. Skończył imprezę na czwartej pozycji.
Źródło TVP Sport
REKLAMA
- Znacie mnie i wiecie, że nie kalkuluję. Skupiam się tylko na tym, co mam zrobić. Trzeba się skoncentrować na pracy - dodał mistrz świata w rozmowie z dziennikarzami.
>>>68. Turniej Czterech Skoczni: [TERMINARZ]
W poprzedniej edycji, 67. TCS triumfował Kobayashi. Także w tym roku Japończykowi daje się największe szanse na końcowe zwycięstwo. Dwunastokrotnie TCS wygrywał zawodnik, który przystępował do tej imprezy jako lider Pucharu Świata. Kobayashi w tę statystykę wpisał się już rok temu, a teraz żółty plastron lidera znów należy do niego.
ah
REKLAMA
REKLAMA