Euro 2020: kadrowicz zmienia klub. Jacek Góralski wybrał nietypowy kierunek

W sierpniu 2017 roku Jacek Góralski zdecydował się opuścić Jagiellonię Białystok i spróbować swoich sił w bułgarskim Łudogorcu Razgrad. Najlepszy w ostatnich latach klub z tego kraju zapłacił za Polaka 1,5 miliona euro. Środkowy pomocnik w sumie rozegrał dla obecnego zespołu 90 spotkań, zdobył z nim dwa mistrzostwa i Superpuchar.

Jego kontrakt wygasa w czerwcu tego roku i mimo tego, że Bułgarzy chcieli go zatrzymać, reprezentant biało-czerwonych nie doszedł do porozumienia w sprawie nowej umowy. Od jakiegoś czasu mówiło się o zainteresowaniu piłkarzem ze strony innych klubów, w grę wchodził między innymi kierunek turecki (Sivasspor i Denizlispor) i gra w USA (Seattle Sounders). Te oferty nie mogły jednak równać się z propozycją, którą przedstawili Kazachowie. 

Góralski i jego menedżer Mariusz Piekarski mają podpisać umowę w najbliższą niedzielę. Odległość i fakt, że trafi do egzotycznej ligi, ma wynagrodzić mu ogromna podwyżka - piłkarz przez 2,5 roku gry dla wicemistrza Kazachstanu ma zarobić astronomiczne pieniądze.

REKLAMA

Czy gra w egzotycznej lidze sprawi, że Góralski zniknie z radaru Jerzego Brzęczka? 27-latek wydaje się mocnym kandydatem do tego, by pojechać na Euro 2020, zwłaszcza w obliczu kontuzji, która prawdopodobnie wyklucza z gry Krystiana Bielika. 

>>>Euro 2020: Bielik z kontuzją z piłkarskich koszmarów. Jak poradzi sobie z nią Polak?

Były piłkarz Jagiellonii dał się poznać jako nieustępliwy zawodnik, który świetnie sprawdza się w destrukcji. W sumie zagrał w 13 spotkaniach w narodowych barwach, zdobył jednego gola - na zakończenie eliminacji do zbliżających się mistrzostw Europy trafił w wygranym 3:2 meczu ze Słowenią.

ps 

REKLAMA