Serie A. Milik musi zapłacić dwa tysiące euro, decyzja mocno kontrowersyjna
Arkadiusz Milik musi zapłacić dwa tysiące euro kary za próbę wymuszenia rzutu karnego w przegranym meczu SSC Napoli z Lecce 2:3. Polak strzelił gola, otrzymał żółtą kartkę, ale powtórki jednoznacznie pokazują, że rywal podstawił nogę napastnikowi gospodarzy.
2020-02-11, 17:11
- Napoli zajmuje w tabeli Serie A 11. miejsce z dorobkiem 30 punktów. Liderem jest Inter Mediolan - 54 pkt
- Milik jest obecnie najskuteczniejszym strzelcem drużyny. W swoim dorobku ma już dziewięć bramek w lidze
Drużyna z Neapolu przegrała u siebie 2:3 z niżej notowanym Lecce i przez całe spotkanie gospodarze starali się odrobić wynik. Jedną z bramek zdobył Milik, który tuż po zmianie stron doprowadził do wyrównania, wykorzystując asystę Driesa Mertensa.
Powiązany Artykuł
Krzysztof Piątek bez trenera. Czas na powrót Kovaca?
Przy stanie 2:3 reprezentant Polski upadł w polu karnym ekipy gości i na powtórkach wyraźnie widać, że mijając rywala, ten podstawił nogę Milikowi. Decyzją sędziego zawodnik Napoli symulował i został ukarany żółtą kartkę.
To nie koniec problemów 25-latka. Dodatkowo tę sytuację wziął pod lupę Włoski Związek Piłki Nożnej, który nałożył na Polaka karę dwóch tysięcy euro. Już w poprzednim sezonie Milik otrzymał podobną karę, również za symulowanie rzutu karnego.
Arkadiusz Miliku strzelił już dziewięć goli w 14 meczach Serie A, co czyni go najlepszym strzelcem Napoli w tym sezonie.
REKLAMA
Podopieczni Gennaro Gattuso zajmują dopiero 11 pozycję w lidze z dorobkiem 30 punktów. Do lidera - Interu Mediolan, tracą... 24 "oczka".
>>> CZYTAJ TAKŻE: Pele podupadł na zdrowiu. "Nie chce wychodzić z domu" <<<
mb
REKLAMA