Lorenzo Sanz nie żyje. Były prezydent Realu przegrał walkę z koronawirusem
2020-03-22, 07:40
W sobotni wieczór hiszpańskie media poinformowały, że w szpitalu zmarł Lorenzo Sanz, były prezes Realu Madryt. Działacz stał się jedną z ofiar panującej w Hiszpanii epidemii koronawirusa.
W środę hiszpańska gazeta "El Mundo" poinformowała, że 76-letni Lorenzo Sanz z powodu zakażenia koronawirusem znajduje się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii. Jego stan był krytyczny.
Niestety, lekarzom nie udało się uratować zasłużonej postaci "Królewskich", a smutne wiadomości dotarły w sobotni wieczór.
>>> 275 tys. zakażonych i ponad 11 tys. ofiar. Najnowsze dane ws. koronawirusa na świecie
Sanz był prezesem "Królewskich" w latach 1995-2000. W tym czasie madrycki zespół dwukrotnie zdobył Ligę Mistrzów. Jego następcą został Florentino Perez, obu Panów łączyły przyjacielskie relacje.
Jak relacjonował w rozmowie z "Marcą" syn Fernando (w przeszłości piłkarz Realu), jego ojciec miał gorączkę przez osiem dni, lecz nie chciał jechać do szpitala. W końcu trafił tam z poważnymi problemami z oddychaniem.
W ciągu ostatniej doby liczba osób zmarłych na koronawirusa w Hiszpanii wzrosła o 324; potwierdzono też ponad 5 tys. zakażeń - poinformował w sobotę po południu rząd Hiszpanii. W sumie z powodu epidemii zmarło 1326, a zainfekowanych zostało prawie 25 tys. osób.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Legenda Milanu z koronawirusem <<<
ps