Ekstraklasa: złamana ręka końcem kariery Brożka? Niekoniecznie, to nie jego styl
Legenda Wisły Kraków Paweł Brożek złamał rękę podczas wtorkowego treningu klubu występującego w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie. 37-letni napastnik będzie musiał przejść operację. Czy tak zakończy piłkarską karierę?
2020-06-03, 12:13
- Doświadczony piłkarz planował zakończyć karierę wraz z końcem sezonu
- Brożek dwukrotnie był królem strzelców Ekstraklasy
Powiązany Artykuł
Kluby Ekstraklasy z licencją na grę w sezonie 2020/2021
Paweł Brożek błyszczał już w zespołach juniorskich Wisły. W sezonie 1999/2000 Brożek zaliczył debiut w pierwszej drużynie w meczach Pucharu Ligi. W Ekstraklasie w koszulce Wisły po raz pierwszy pojawił się podczas wygranego 3:0 meczu z Górnikiem Zabrze - 8 kwietnia 2001 roku w Krakowie - na boiskow szedł w 80 minucie, zastępując gwiazdę krakowskiego dream-teamu, Tomasza Frankowskiego.
Niespełna dwa tygodnie później, 21 kwietnia w spotkaniu z Odrą Wodzisław przy Reymonta, strzelił swojego pierwszego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej. Brożek pokonał bramkarza gości, Grzegorza Tomalę, w 85. minucie spotkania. Debiutanckie trafienie okazało się niezwykle ważne, gdyż zadecydowało o trzech punktach dla „Białej Gwiazdy” - taki był początek piłkarza w Ekstraklasie.
W latach 2001-2010, siedem razy sięgnął z klubem po mistrzostwo Polski oraz dwukrotnie zdobył puchar kraju. W sezonach 2007/2008 i 2008/2009 był królem strzelców polskiej Ekstraklasy, strzelając odpowiednio 23. i 19. bramek. W 2011, po dwunastu latach spędzonych przy Reymonta przeszedł do tureckiego Trabzonsporu, a następnie został wypożyczony do Celtiku, z którym w sezonie 2011/12 wygrał rozgrywki szkockiej Premier League. W sezonie 2012/13 występował w hiszpańskim Recreativo Huelva. W 2013 powrócił do Wisły.
Teraz jest legendą klubu
Snajper wyborowy, który na długie lata pozostanie drugim najskuteczniejszym napastnikiem Wisły w historii. Lis pola karnego, zdobywający niewiele ładnych, lecz dużo arcyważnych bramek. Wiślak z krwi i kości, który zaczął reprezentować barwy Białej Gwiazdy jeszcze w XX wieku, by ostatnio pożegnać się z kibicami w sposób, jakiego nie powstydziliby się hollywoodzcy scenarzyści! Przed Wami Paweł Brożek - Legenda Wisły Kraków - takie peany można było przeczytać na stronie klubu, gdy Brożek ... żegnał się z klubem ...
REKLAMA
W 2018 roku doświadczony napastnik został pożegnany z honorami, na boisku sam zadbało o to, że było efektownie.
Na murawie w meczu z Lechem Poznań pojawił się w 71. minucie i zdobył pierwszego gola w sezonie 2017/2018 - sezonie, w którym przez urazy nie mógł pojawiać się zbyt często. Ostatnia akcja meczu, ostanie dotknięcie piłki przez „Brozia” i gol z cyklu stadiony świata - tak żegnają się tylko prawdziwi bohaterowie - krzyczeli komentatorzy. Paweł Brożek urwał się obrońcom, przyspieszył tak, że nie doścignęli go o dekadę młodsi defensorzy i huknął z lewej nogi,
Kilka miesięcy później Brożek zdecydował się wrócić do gry i pomóc klubowi. W obecnych rozgrywkach strzelił dla "Białej Gwiazdy" osiem goli, będąc jej najskuteczniejszym strzelcem.
Powiązany Artykuł
Ekstraklasa: ogromny pech Pawła Brożka na treningu. Napastnik Wisły zakończy karierę?
Koniec kariery?
2 czerwca 2020 roku klub poinformował, że Brożek podczas treningu doznał złamania kości promieniowej, co oznacza konieczność przejścia natychmiastowej operacji.
REKLAMA
Napastnik miał pożegnać się z klubem po zakończeniu sezonu, jednak kontuzja nie pozwoli mu już wybiec na boisko w obecnych rozgrywkach. Być może w przyszłym sezonie Paweł Brożek będzie kontynuował dzieło?
Łącznie Brożek zdobył na boiskach Ekstraklasy 149 goli, a dwukrotnie zostawał jej królem strzelców. W Wiśle rozegrał 416 spotkań we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 176 bramek. Siedmiokrotnie zostawał mistrzem Polski w barwach krakowskiej drużyny.
REKLAMA
/ah
REKLAMA