Policja pod willą Lewandowskiego. Funkcjonariusze zaniepokojeni alarmem

Przebywający na zasłużonych wakacjach po zakończonym sezonie Robert Lewandowski mógł przeżyć chwile niepokoju. Pod jego domem w Monachium zjawiło się kilka radiowozów policji - powodem było włączenie się systemu alarmowego.

2020-07-16, 15:04

Policja pod willą Lewandowskiego. Funkcjonariusze zaniepokojeni alarmem
Robert Lewandowski . Foto: shutterstock.com/Ververidis Vasilis

Informację o wydarzeniu podał w czwartek "Bild". Najlepszy snajper Bundesligi razem z najbliższymi spędza urlop w Grecji, ale wakacyjną sielankę przerwały mu doniesienia z Monachium. 

"
Wyświetl ten post na Instagramie.

The best moments🐰 Have a great day!☀️😉

Post udostępniony przez Robert Lewandowski (@_rl9)

Niemiecki dziennik poinformował, że interwencja policji była spowodowana alarmem, który aktywował się w willi Lewandowskich. Funkcjonariusze przybyli na miejsce, ale stwierdzili, że mają do czynienia jedynie z usterką systemu i nie doszło do włamania.

REKLAMA

To, że piłkarze czy ich posiadłości są atrakcyjnym łupem dla złodziei, nie jest żadną nowością. W ostatnich latach obrabowani zostali m.in. Casemiro i Isco z Realu Madryt, Riyad Mahrez z Manchesteru City, Jan Vertonghen z Tottenhamu - straty w tych przypadkach sięgały nawet setek tysięcy euro.

Przykry incydent spotkał także Arkadiusza Milika, który został obrabowany podczas powrotu z meczu Napoli - do polskiego napastnika podjechało na skuterze dwóch mężczyzn i zagroziło mu bronią, żądając oddania zegarka.

Robert Lewandowski na szczęście miał do czynienia tylko z fałszywym alarmem i może dalej wypoczywać po trudach sezonu, szykując się na kolejne sportowe wyzwania z Bayernem Monachium.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej