Formuła 1. Skuteczny protest Renault. Racing Point z surową karą
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) uwzględniła protest złożony przeciwko zespołowi Formuły 1 Racing Point przez Renault i za naruszenie regulaminu ukarała pozwanych odebraniem 15 pkt w klasyfikacji zespołowej oraz grzywną w wysokości 400 tysięcy euro.
2020-08-07, 13:09
Renault złożyła skargę na Racing Point (dawny Force India), którego właścicielem jest kanadyjski miliarder Lawrence Stroll po Grand Prix Styrii na torze Red Bull w Austrii. Francuski team oprotestował wloty powietrza do hamulców w modelu RP20, którymi jeżdżą Meksykanin Sergio Perez i Kanadyjczyk Lance Stroll.
Zdaniem przedstawicieli teamu Renault zostały one zaprojektowane tak, że pozwalają m.in. na skuteczniejsze chłodzenie układu hamulcowego w RP20, co później pozwala kierowcom na późniejsze hamowanie przed zakrętem i przez to zyskiwanie setnych części sekund nad rywalami. Francuzi mieli także zastrzeżenia do przewodów hamulcowych, które - ich zdaniem - zostały skopiowane w stu procentach z Mercedesa.
Zespół Sędziów Sportowych (ZSS) pracujący podczas GP Styrii uznał pozew Renault, pomimo argumentów obrony informujących, że zakwestionowany projekt wlotów powietrza z tegorocznego modelu RB20 pochodził z Mercedesa W10 używanego przez mistrza świata Lewisa Hamiltona w poprzednim sezonie.
REKLAMA
- KALENDARZ FORMUŁY 1 W SEZONIE 2020
- Kubica wciąż ma ten żar F1? "Potrafi to robić garstka ludzi" [NASZ WYWIAD]
- 110. urodziny Alfa Romeo. Pierwszy producent, który zdobył tytuł w Formule 1
- Sir Stirling Moss - dżentelmen, który oddał tytuł mistrza świata Formuły 1
- Koronawirus w Racing Point. Sergio Perez nie pojedzie w GP Wielkiej Brytanii
Racing Point otrzymał także naganę, już bez konsekwencji finansowych, za wykorzystanie takich samych wlotów powietrza w następnych wyścigach na Węgrzech i w Wielkiej Brytanii.
Racing Point zapowiada odwołanie od decyzji FIA.
REKLAMA