Bośnia i Hercegowina - Polska: Kamil Glik widzi postęp w grze kadry. "Zdecydowanie lepiej niż w Amsterdamie"
Kamil Glik zdobył jedną z bramek dla reprezentacji Polski w wygranym meczu z Bośnią i Hercegowiną w piłkarskiej Lidze Narodów. - Ten mecz wyglądał zdecydowanie lepiej niż ten w Amsterdamie - powiedział obrońca po zakończeniu spotkania w rozmowie z TVP Sport.
2020-09-08, 10:30
- Kamil Glik pełnił rolę kapitana biało-czerwonych
- Polacy pokonali rywali na wyjeździe, mimo, że to gospodarze jako pierwsi trafili do siatki
Powiązany Artykuł
Liga Narodów: Kamil Grosicki przełamał reprezentacyjne fatum. "Trzynastkę mam już za sobą"
Gonili wynik
Glik w końcówce pierwszej połowy najwyżej wyskoczył w powietrze po wrzutce Kamila Grosickiego z rzutu rożnego i dał biało-czerwonym wyrównanie. Od 24. minuty to Bośniacy bowiem prowadzili, dzięki golowi Harisa Hajradanovicia z rzutu karnego. W drugiej połowie wynik spotkania ustalił natomiast Grosicki.
- Nie pierwszy raz i nie ostatni zaczynamy od rezultatu 0:1. Na pewno nigdy nie jest łatwo, gdy się goni wynik, ale myślę, że pokazaliśmy charakter. Bardzo się cieszę, że mogłem trochę pomóc drużynie swoją bramką - przyznał Glik przed kamerą TVP.
Lepiej niż z Holandią
Według 33-letniego obrońcy, który pod nieobecność Roberta Lewandowskiego pełnił rolę kapitana polskiej reprezentacji, gra biało-czerwonych była lepsza niż w piątkowym meczu z Holandią (0:1).
REKLAMA
- Ten mecz wyglądał zdecydowanie lepiej niż ten w Amsterdamie, nawet pod względem gry ofensywnej, bo stworzyliśmy więcej sytuacji. (...) Spotkanie z Holandią nie było najlepsze w naszym wykonaniu, natomiast dzisiaj po części wynagrodziliśmy sobie, dziennikarzom i kibicom to, co było - zaznaczył piłkarz Benevento Calcio.
Posłuchaj
Mecze z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną były dla biało-czerwonych pierwszymi od listopada 2019 roku. Jesień dla drużyn narodowych będzie bardzo pracowita. W październiku i listopadzie Polacy zagrają łącznie sześć meczów - cztery w Lidze Narodów i dwa towarzyskie.
REKLAMA
- Spotkaliśmy się po długim czasie. Teraz mamy taki maraton, za miesiąc spotkamy się ponownie, potem w listopadzie. Meczów będzie sporo, więc miejmy nadzieję, że już nie zejdziemy przynajmmniej poniżej takiego poziomu, jaki dzisiaj zaprezentowaliśmy - zakończył Glik.
Posłuchaj
Co teraz?
Kolejny mecz biało-czerwoni rozegrają 7 października w Gdańsku. Wówczas zmierzą się z Finami w meczu towarzyskim. Kolejne mecze w Lidze Narodów Polacy zagrają 11 października z Włochami w Gdańsku oraz trzy dni później z Bośnią i Hercegowiną we Wrocławiu.
REKLAMA
- Liga Narodów: Bośnia i Hercegowina - Polska. Biało- czerwoni poprawili nastroje kibiców
- Reprezentacja Polski wraca do gry. Kadrę Brzęczka czeka pracowita jesień [TERMINARZ]
- Jerzy Brzęczek po meczu Bośnia i Hercegowina - Polska. "Czy jestem zadowolony? Te słowa wykreśliłem ze słownika"
/TVP Sport, PAP, IAR
REKLAMA