Bundesliga: Piątek słucha, jak chwalą konkurenta. Polak znów usiądzie na ławce?
Krzysztof Piątek nie zanotował dobrego wejścia w nowy sezon Bundesligi. Bezbarwny występ Polaka w starciu z Werderem Brema i gol jego konkurenta do miejsca w składzie może postawić reprezentanta Polski w trudnej sytuacji.
2020-09-22, 10:58
Krzysztof Piątek dostał w pierwszym meczu nowego sezonu Bundesligi 61 minut, ale nie wykorzystał szansy - bez wątpienia nie był to dobry występ. Zmienił go Jhon Cordoba, sprowadzony we wrześniu z FC Koeln za 15 milionów. Kolumbijczyk z kolei mógł się podobać, a do tego to on zdobył gola, który ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Herthy. Wcześniej to właśnie on rozpoczął akcję, dzięki której berlińczycy odskoczyli na 3:1.
Pod wrażeniem występu był także trener Bruno Labbadia.
- Jhon wnosi do zespołu coś, czego w tej chwili nie mamy. Jest świetnie przygotowany fizycznie, a także potrafi przeszywać obronę swoimi rajdami - powiedział szkoleniowiec "sport1.de".
REKLAMA
Jeden z dziennikarzy tego portalu napisał wprost, że polski napastnik lada chwila stanie się numerem dwa w klubie.
Krzysztof Piątek po raz kolejny może odbić się od ściany. Po transferze do Berlina miał być jedną z twarzy Herthy, wydawał się pewniakiem do wyjściowego składu. Szybko jednak okazało się, że miejsce w szyku pokazał Polakowi 36-letni Vedad Ibisević. Bośniak po sezonie odszedł z klubu, ale klubowi włodarze cały czas rozglądali się za zastępstwem.
Wydaje się, że Labbadia ma w składzie miejsce tylko dla jednego napastnika, co także komplikuje sytuację Piątka. Napastnik bez wątpienia stracił na tym, że musiał przejść kwarantannę po wyjeździe na mecz reprezentacji Polski z Holandią w Lidze Narodów.
REKLAMA
W piątkowy wieczór Hertha zmierzy się na własnym boisku z Eintrachtem Frankfurt. I wiele wskazuje na to, że polski napastnik znów może usiąść na ławce rezerwowych.
Wicemistrz świata mówi: dość. Ivan Rakitić rezygnuje z gry w reprezentacji Chorwacji
Serie A: Arkadiusz Milik został na lodzie? Juventus zmienił plany
REKLAMA
Patryk Dziczek zasłabł podczas treningu. Piłkarz trafił do szpitala, są pierwsze wyniki badań
REKLAMA