Iga Świątek nie boi się finału Roland Garros. "Wszystko idzie po mojej myśli"
Iga Świątek przyznała, że jest zaskoczona swoją postawą w tegorocznym French Open, jednak w finale, w którym spotka się z Sofią Kenin, nie będzie bać się rywalki. - Wszystko idzie po mojej myśli, więc nie ma powodu, dla którego mogłabym czuć się niepewnie - podkreśliła 19-letnia tenisistka.
2020-10-08, 19:08
- W czwartek Iga Świątek pokonała Nadię Podoroską i zameldowała się w finale wielkoszlemowego turnieju
- Polka zajmuje 54. miejsce w rankingu WTA
- Zawodniczka osiągnęła swój największy sukces w dotychczasowej karierze
Powiązany Artykuł
Iga Świątek w finale Roland Garros. To nie jest cud - mamy oszlifowany diament
- Marzenie się spełniło. Czuję się jak we śnie - przyznała Świątek na konferencji prasowej po jej półfinałowym zwycięstwie nad argentyńską kwalifikantką Nadią Podoroską 6:2, 6:1.
W seniorskich zmaganiach na kortach im. Rolanda Garrosa zadebiutowała w poprzednim sezonie. Zatrzymała się wówczas w nich na 1/8 finału. Takim sam wynik osiągnęła na początku tego roku w Australian Open. W US Open może pochwalić się dotarciem do trzeciej rundy, a w jedynym występie w Wimbledonie (2019) przegrała mecz otwarcia.
Jej finałową rywalką w sobotę będzie rozstawiona z numerem czwartym Amerykanka Sofia Kenin, która wygrała z Czeszką Petrą Kvitova (7.).
REKLAMA
Relacja z meczu w radiowej Jedynce, początek około godziny 15.
- Iga Świątek w półfinale debla Roland Garros. Polka i Amerykanka zagrają o finał
- Melomanka Świątek chciała zagrać koncert i zagrała. Polka może być lepsza od legend
Świątek dołączyła do Jadwigi Jędrzejowskiej i Agnieszki Radwańskiej w gronie jedynych osób z Polski, które dotarły do wielkoszlemowego finału w singlu. Żadna z jej poprzedniczek nie sięgnęła po tytuł.
- Wszystko idzie po mojej myśli, więc nie ma powodu, dla którego mogłabym czuć się niepewnie. Moje przeciwniczki chyba czują się pod presją, ale wiem, że w sobotę na pewno wszystko będzie bardziej wymagające, ponieważ będziemy grały o tytuł i będę musiała wejść na jeszcze wyższy poziom - powiedziała.
Posłuchaj
- Wiem, że zrobiłam historię, ale mam nadzieję, że zrobię jeszcze większą - dodała w rozmowie z Cezarym Gurjewem.
REKLAMA
Awans 19-letniej tenisistki do finału Wielkiego Szlema w Paryżu wzbudził zachwyt całego świata. Na Twitterze Polce gratulują inni sportowcy, politycy, celebryci. Uznanie wyraziła między innymi amerykańska gwiazda Monica Seles, pisząc o "kolejnym imponującym meczu" Świątek.
Zbigniew Boniek, prezes PZPN, nie może doczekać się już sobotniego finału.
Szef WADA Witold Bańka przypomniał, że jako minister sportu i turystyki wsparł Świątek i objął ją specjalnym programem.
REKLAMA
Sukces Świątek docenili także byli sportowcy. Jej niedawna koleżanka z kortów Agnieszka Radwańska: "Gratulacje" - przekazała na Twitterze, a także były koszykarz ligi NBA Marcin Gortat: "Jeszcze jeden" - zaapelował.
Oficjalny Twitter turnieju Rolanda Garrosa umieścił zdjęcia Świątek z podpisem: "Możesz w to uwierzyć?".
ps
REKLAMA
REKLAMA