Heynen przestrzega przed koronawirusem. "Nikt nie może uważać, że jemu nie grozi"

Vital Heynen poinformował o pozytywnym wyniku testu w piątek. Przyznał, że przebywa na kwarantannie i napisał, że "ma tylko dziwne uczucie w głowie, ale to mam zawsze" (napisał na Twitterze - przyp. red.). 

Oprócz pracy w reprezentacji Polski trener powadzi także czołowy klub Serie A1 - Sir Safety Conad Perugia. Pod koniec października koronawirus pojawił się w tym włoskim klubie. Zakażonych było aż dwunastu siatkarzy, a Perugia musiała odwołać najbliższe mecze ligowe.

- Zastanawiam się, co się ze mną dzieje, bo chodzę spać o 22, a wstaję o 9 rano. Śpię dwa razy dłużej niż wtedy, kiedy jestem zdrowy - przyznał w rozmowie z portalem 
"SportoweFakty". 

- Przez 15 lat nie złapałem przeziębienia. Byłem przekonany, że moje ciało jest niezwykle odporne na wszelkiego rodzaju wirusy. Okazało się, że to nieprawda. COVID-19 mnie dopadł. I odczuwam, że to zrobił. Nikt nie może uważać, że jemu ta choroba nie grozi. Ja i tak mam szczęście, bo tylko boli mnie głowa i czuję zmęczenie - powiedział szkoleniowiec, który poprowadził biało-czerwonych do złota na mistrzostwach świata w 2018 roku.

Heynen obecnie przebywa we Włoszech, jest też pod opieką sztabu medycznego klubu Sir Safety Conad Perugia. W wywiadzie powiedział, że najbardziej przygnębia go fakt, że prawdopodobnie zaraził swoje córki i żonę, które odwiedzały go jeszcze przed tym, jak dowiedział się o pozytywnym wyniku testu.  

• PlusLiga: osłabienie VERVY Warszawa Orlen Paliwa. Artur Szalpuk z koronawirusem
• PlusLiga: rośnie liczba zakażeń koronawirusem w ekipie GKS-u Katowice
• Liga Mistrzów siatkarzy: Jastrzębski powalczy o grę w elicie w Rumunii
• Liga Mistrzów siatkarzy w nowym formacie. Jeden z turniejów w Bełchatowie
• PlusLiga: ZAKSA poinformowała o siedmiu nowych zakażeniach koronawirusem

ps