PŚ w skokach: Wisła-Malinka już gotowa. "Tak przygotowanego zeskoku jeszcze nie było"
Obiekt w Wiśle-Malince jest gotowy na inauguracyjne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. W środę 10 przedskoczków sprawdzało, czy można tam bezpiecznie przeprowadzić konkursy.
2020-11-19, 08:06
W piątek na obiekcie im. Adama Małysza odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego PŚ, zaś na sobotę zaplanowano rywalizację drużyn. Ze względu na pandemię COVID-19 zawody odbędą się bez udziału publiczności .
- Najpierw wspomniana 10 zjechała na nartach spod progu, abyśmy zobaczyli jak się zachowuje zeskok. Najistotniejszą opinię usłyszałem wówczas od Adama Małysza. Jego zdaniem, tak przygotowanego zeskoku Malinka jeszcze nie miała - powiedział dyr. skoczni Andrzej Wąsowicz.
Przypomniał, że trzeba było wyprodukować 2300 m sześc. śniegu.
REKLAMA
- Dziś, dosłownie dwie godziny temu otrzymaliśmy informację, że nie dotrze pięciu zawodników z Włoch. Mają problemy, aby wyjechać ze swojego kraju. W efekcie zmniejszyła się liczba zgłoszonych zawodników z 68 do 63, z 15 państw - poinformował szef skoczni w Wiśle-Malince.
Tylko niektóre z ekip w tym roku wyjątkowo poszukały sobie osobnych kwater. Na przykład tam postąpili Austriacy.
Jak dodał Wąsowicz, organizatorzy mają wiedzę, że zdecydowana większość zawodników ma aktualne badania w kierunku SARS-CoV-2.
REKLAMA
- My takich badań nie wymagamy. Jednak ułatwiamy przeprowadzenie ich na miejscu. Poprosiły o to trzy, może cztery ekipy, w tym Japończycy, Norwegowie - podkreślił.
Wyjaśnił, że FIS (Międzynarodowa Federacja Narciarska) wprowadziła zasadę, że w tym zakresie należy dostosować się do przepisów panujących w danym państwie.
W tym roku nie odbędzie się tradycyjna uroczystość wręczenia plastronów startowych najlepszym zawodnikom w kwalifikacjach. Powodem jest pandemia.
ps
REKLAMA
REKLAMA