PŚ w skokach: Kamil Stoch odebrał zaległe trofeum. "Jak pizza na cienkim"
"Przepraszamy za zwłokę" - podkreślili organizatorzy turnieju Row Air, w którym w ubiegłym sezonie skoków narciarskich triumfował Kamil Stoch. Polak, po wygraniu kwalifikacji w Wiśle, które zainaugurowały nowy sezon 2020/2021, odebrał zaległą nagrodę.
2020-11-21, 11:37
- Kamil Stoch wygrał kwalifikacje przed niedzielnym konkursem indywidualnym na skoczni w Wiśle
- W sumie do konkursu awans wywalczyło aż jedenastu reprezentantów Polski
- W sobotę biało-czerwoni walczyli w konkursie drużynowym
Powiązany Artykuł
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH NARCIARSKICH 2020/2021
Trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski wygrał kwalifikacje. W zawodach, które inaugurują sezon 2020/21, wystartuje rekordowa liczba reprezentantów Polski - aż jedenastu. Odpadł tylko debiutant, Jarosław Krzak.
- To jest początek sezonu i na pewno potrzebujemy spokoju. Musimy się też odnaleźć w nowej sytuacji, gdy nie ma kibiców – powiedział dziennikarzom, po piątkowej rywalizacji Stoch.
Na dobry początek Kamil Stoch otrzymał pierwszą w tym sezonie nagrodę, choć jest ona właściwie ostatnim trofeum Stocha z ubiegłego sezonu. W Wiśle, organizatorzy turnieju Row Air, w którym Polak w marcu 2020 triumfował po tym jak zawody zostały skrócone z powodu pandemii koronawirusa, rozliczyli zaległości ze zwycięzcą.
Ostatnim akordem Row Air były kwalifikacje w Trondheim. Dzień później zawodnicy już nie wystartowali. W klasyfikacji turnieju wygrał Kamil Stoch który o 7,4 punktu pokonał Ryoyu Kobayashiego i o 7,6 punktu Mariusa Lindvika. Polak po zakończeniu rywalizacji w Norwegii wrócił do Polski bez nagrody.
Kilka miesięcy później Stoch otrzymał pamiątkową paterę, W Wiśle nadarzyła się okazja, by organizatorzy nordyckiego turnieju nadrobili zaległości, przekazując za pośrednictwem nowego dyrektora Pucharu Świata Włocha Sandro Pertile, trofeum za Row Air.
REKLAMA
W sobotę Stoch wraz z kolegami z reprezentacji walczył w inaugurującym sezon 2020/2021 konkursie drużynowym PŚ.
>>> Pierwsze podium Polaków RELACJA
Posłuchaj
REKLAMA
Dawid Kubacki opowiada anegdotę o rozpoznawalności skoczków:
/ah
REKLAMA