Turniej Czterech Skoczni: Stoch uczci sukces mistrza? 20 lat temu w Bischofshofen triumfował Adam Małysz

W środę w Bischofshofen odbędzie się wielki finał 69. Turnieju Czterech Skoczni. Blisko triumfu w imprezie jest Kamil Stoch, który prowadzi w klasyfikacji generalnej. Nad drugim, ubiegłorocznym zwycięzcą Dawidem Kubackim ma 15,2 punktu przewagi. 20 lat temu z sukcesu w TCS cieszył się Adam Małysz.

2021-01-06, 08:26

Turniej Czterech Skoczni: Stoch uczci sukces mistrza? 20 lat temu w Bischofshofen triumfował Adam Małysz
  • Stoch stoi przed szansą wygrania trzeciego w karierze Turnieju Czterech Skoczni
  • Stoch najlepszy był w edycjach 2016/17 i 2017/18
  • Tylko dwóch zawodników w historii może się pochwalić większą liczbą triumfów w tej prestiżowej imprezie - pięć ma na koncie Fin Janne Ahonen, a cztery Niemiec Jens Weissflog
  • Trzy zwycięstwa odnieśli natomiast Norweg Bjoern Wirkola i Niemiec Helmut Recknagel
  • Początek środowego konkursu zaplanowano na godzinę 16.45

Trzykrotny mistrz olimpijski jest w bardzo dobrej sytuacji. Nie dość, że ma wyraźną przewagę nad rywalami, to na dodatek we wtorek wygrał kwalifikacje pokazując im, że forma go nie opuściła.

Powiązany Artykuł

skoki grafika baner pś skoki artykolowka.jpg
SERWIS SPECJALNY - PŚ W SKOKACH 2020/2021


W poprzednich 12 edycjach tylko raz skoczek prowadzący w TCS po zmaganiach w Innsbrucku nie utrzymał w Bischofshofen pozycji lidera. Cztery lata temu Norwega Daniela-Andre Tandego zdołał wyprzedzić... Stoch.

Historia zna jednak przypadek spektakularnej wpadki. W 1994 roku Niemiec Jens Weissflog po trzech konkursach miał o 12,2 pkt więcej od Espena Bredesena. W ostatniej serii zepsuł jednak skok i ostatecznie przegrał z Norwegiem o osiem punktów.

Kubacki ma natomiast 5,4 pkt przewagi nad trzecim Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem i 9,5 pkt nad czwartym Niemcem Karlem Geigerem. Już raz TCS zakończył się polskim dubletem. W 2017 roku za Stochem znalazł się Piotr Żyła.

W TCS obowiązuje system KO - na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.) pierwszej serii punktowanej. Do finałowej awansują ich zwycięzcy oraz pięciu "szczęśliwych przegranych", czyli zawodników z najwyższymi notami spośród pokonanych w parach.


Posłuchaj

Kazimierz Długopolski uważa też, że próby Kubackiego są bliskie ideału (IAR) 0:12
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Trenerski wychowawca kilku pokoleń skoczków (a w przeszłości dwukrotny olimpijczyk w kombinacji norweskiej) - Kazimierz Długopolski podkreśla, że Stoch skacze perfekcyjnie (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

  

Rywalem Stocha będzie Kanadyjczyk Matthew Soukup, Kubacki natomiast stoczy bratobójczy pojedynek z Maciejem Kotem. Trudne zadanie czeka Andrzeja Stękałę i Klemensa Murańkę. Pierwszy będzie rywalizował z Geigerem, a drugi z Japończykiem Yukiyą Sato. Żyła powalczy z Austriakiem Thomasem Lacknerem, a Aleksander Zniszczoł ze Słoweńcem Domenem Prevcem.

Jeżeli Kamil Stoch lub Dawid Kubacki odniosą w środę sukces, to wydarzy się to równo 20 lat po triumfie Adama Małysza - Polak w 2001 roku w Bischofshofen wygrał i jako pierwszy w historii przekroczył 1000 pkt w klasyfikacji końcowej oraz zanotował największą do dzisiaj przewagę - 104,4 pkt.

REKLAMA

Czytaj także:

Dawid Kubacki opowiada anegdotę o rozpoznawalności skoczków:

/ah/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej