Mike Tyson i Evander Holyfield zmierzą się po raz trzeci? "Obaj tego chcemy"
Doniesienia o pojedynku zamykającym trylogię walk Mike'a Tysona z Evanderem Holyfieldem od miesięcy rozgrzewają fanów boksu. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem hitowe starcie dojdzie do skutku. Obaj pięściarze wyrażają chęć sprawdzenia się w ringu, a w walkę chcą zainwestować promotorzy z Rosji.
2021-02-09, 12:58
- Mike Tyson pod koniec 2020 roku stoczył pokazową walkę z Royem Jonesem Juniorem
- Kolejnym rywalem "Bestii" ma być Evander Holyfield
- Byłby to trzeci pojedynek obu pięściarzy - poprzednie dwa wygrał Holyfield
Tyson i Holyfield stoczyli dotąd dwie walki. Dwukrotnie górą był "The Real Deal", najpierw pokonując "Bestię" przez nokaut w 11. rundzie, a następnie wskutek dyskwalifikacji rywala, który odgryzł mu kawałek ucha. Obie walki budziły ogromne emocje. Z pewnością podobnie byłoby z trzecim pojedynkiem, mimo że obaj weterani już dawno zawiesili rękawice na kołku.
Holyfield ostatni pojedynek stoczył w 2011 roku, kiedy pokonał Briana Nielsena. Z kolei Tyson oficjalnie zakończył karierę w 2005 roku po porażce z Kevinem McBridem. "Żelazny Mike" wrócił jednak między liny w ubiegłym roku i skrzyżował rękawice z Royem Jonesem Juniorem w walce pokazowej. Pojedynek wzbudził duże zainteresowanie i wygenerował najwyższe zyski z pay per view w 2020 roku spośród wszystkich walk bokserskich. Teraz, na podobnych zasadach, Tyson miałby się zmierzyć z Holyfieldem.
Rosjanin Amir Muradow, właściciel grupy AMC Fight Nights, zadeklarował gotowość do organizacji trzeciej odsłony trylogii Tyson-Holyfield. - To byłaby interesująca walka do obejrzenia. Rozmawialiśmy szczegółowo i merytorycznie w tej sprawie. Jesteśmy gotowi zorganizować to wydarzenie. Koszty walki wyniosłyby co najmniej 30 milionów dolarów, ale bylibyśmy gotowi - oświadczył Muradow.
Do udziału w pojedynku skory jest zarówno 54-letni Tyson, jak i o 4 lata starszy Holyfield. - Myślę, że wkrótce dopniemy interesy. Obaj z Tysonem tego chcemy. To się wydarzy - zapowiedział Holyfield.
REKLAMA
Były pięściarz Danny Williams, który w przeszłości mierzył się z Tysonem, spodziewa się, że walka wygeneruje olbrzymie zyski. - Ten pojedynek przyniesie ponad 100 mln dolarów przychodu. Wszyscy będą chcieli zobaczyć jak Tyson i Holyfield ponownie ruszają na wojnę - ekscytuje się w rozmowie z "The Sun".
- Joanna Jędrzejczyk: siła naszej głowy jest bardzo istotna dla osiągniecia sukcesu
- Boks: Ewelina Pękalska mistrzynią Europy. Polka zdominowała rywalkę
- Głowacki - Okolie. Jest nowa data walki o mistrzowski pas WBO
bg
REKLAMA