Serie A: dramatyczna sytuacja kadrowa Napoli. Ciężkie chwile ekipy Piotra Zielińskiego
- Nie mamy nikogo, kto mógłby grać! - powiedział po porażce w Lidze Europy 0:2 z Granadą trener Napoli Gennaro Gattuso. Do dyspozycji włoskiego szkoleniowca pozostaje 11 zawodników pierwszej drużyny. Niestety zdrowi gracze są dalecy od optymalnej formy. Dotyczy to również Piotra Zielińskiego.
2021-02-19, 10:45
- Napoli przegrało 0:2 z Granadą w 1/16 finału Ligi Europy
- Ekipa Gennaro Gattuso jest zdziesiątkowana przez plagę kontuzji oraz zakażeń koronawirusem
Już przed pierwszym meczem 1/16 finału Ligi Europy sytuacja Napoli była opłakana - Gattuso mógł skorzystać z 12 graczy, a w spotkaniu z Granadą urazu doznał kolejny zawodnik. - Właśnie straciliśmy Matteo Politano, więc jaki jest sens zakwalifikowania się do następnej rundy, jeśli nie mamy nikogo, kto mógłby grać? Jedyne, co możemy zrobić, to policzyć, kto został - powiedział po meczu trener Azzurrich na antenie Sky Sport Italia.
Gattuso nie mógł skorzystać z wielu kluczowych piłkarzy - niedostępni pozostają m.in. chorzy na koronawirusa Kalidou Koulibaly i Faouzi Ghoulam oraz kontuzjowani Hirving Lozano i Dries Mertens. Gracze, którzy pozostają do dyspozycji trenera, są z kolei przemęczeni i dalecy od optymalnej dyspozycji.
- Szczególnie w pierwszej połowie nie wyglądało to dobrze, po przerwie trochę lepiej. Osłabienia nie są tu usprawiedliwieniem. Mamy mocną kadrę, ale gramy też ostatnio sporo meczów i to zmęczenie się pojawiło. Liczę, że u siebie zagramy świetny mecz i wywalczymy awans - skomentował po meczu na antenie Polsatu Sport Piotr Zieliński.
Polak zaczął spotkanie na ławce rezerwowych. Jak tłumaczy, potrzebował odpoczynku. - Musiałem złapać ten oddech. Fizycznie były braki u mnie, jest dużo tych spotkań i taka była decyzja szkoleniowca. Rozczarowania nie było, bo wiedziałem, że w tym meczu wejdę na boisko - oświadczył.
REKLAMA
Kolejne tygodnie wcale nie będą jednak dla Napoli łatwiejsze. Do 14 marca ekipa spod Wezuwiusza rozegra aż 6 meczów, w tym trudne spotkania z Milanem i Atalantą. Obecnie "Azzuri" zajmują 5. miejsce w Serie A. Do 4. Juventusu tracą 2 punkty.
Według włoskich mediów posada Gennaro Gattuso wisi na włosku. Wśród potencjalnych następców byłej gwiazdy Milanu wymienia się m.in. Rafę Beniteza i Waltera Mazzarriego, którzy w przeszłości prowadzili już Napoli, a także Ivana Juricia.
- Ekstraklasa: Legia Warszawa blisko kolejnego wzmocnienia. Trwają negocjacje z młodym napastnikiem
- Premier League: koniec z klękaniem przed meczem? Wilfried Zaha: to upokarzające
- Wiemy, kiedy operacja Krystiana Bielika. Wayne Rooney potwierdził termin
bg
REKLAMA
REKLAMA