Oberstdorf 2021: Adam Małysz zadowolony z mistrzostw. "Mimo wszystko, były bardzo udane"
Polscy skoczkowie zdobyli brązowy medal mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w niemieckim Oberstdorfie w drużynowym konkursie na dużym obiekcie. Po zawodach z czterokrotnym złotym medalistą mistrzostw świata, a obecnie dyrektorem koordynatorem ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim Adamem Małyszem rozmawiał Andrzej Grabowski.
2021-03-06, 21:48
- Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Piotr Żyła
- Polacy przegrali w sobotę tylko z Niemcami i Austrią
- Adam Małysz podsumował mistrzostwa w wykonaniu naszych reprezentantów
Powiązany Artykuł
Oberstdorf 2021: biało-czerwoni mają co świętować. "Włożyliśmy w ten konkurs serce"
Biało-czerwoni skakali w sobotę w składzie: Piotr Żyła (139 i 139 m), Andrzej Stękała (122,5 i 127 m), Kamil Stoch (133 i 132,5 m), Dawid Kubacki (131 i 127,5 m). Przed ostatnią grupą zawodników prowadzili, ale ostatecznie musieli uznać wyższość Niemiec i Austrii.
- Trzeba powiedzieć, ze wywalczyliśmy brązowy medal, a nie przegraliśmy złoto. Walka była do samego końca, a chłopaki dali z siebie wszystko - zaznaczył Adam Małysz.
Posłuchaj
REKLAMA
Żyła zrobił robotę
Bohaterem polskiej ekipy był Piotr Żyła, który indywidualnie miał w sobotę najwyższą notę ze wszystkich startujących zawodników. Wiślanin odegrał też wielką rolę w kreowaniu dobrej atmosfery w ekipie.
- Piotrek zawsze jest pozytywny i robi wszystko, aby atmosfera w drużynie była niesamowita. Na skoczni też robił dzisiaj znakomitą robotę - chwalił dyrektor PZN.
Złoty medal wywalczyli Niemcy pod wodzą Stefana Horngachera, który w latach 2016-2019 trenował naszych reprezentantów.
REKLAMA
- Czarne konie zawsze wyskakują. Można powiedzieć, że kimś takim stali się Niemcy, bo nikt na nich nie stawiał. Ja powtarzałem, że trzeba na nich uważać. Horngacher to znakomity trener - nie ukrywał Małysz, który w przeszłości czterokrotnie zostawał mistrzem świata.
Udane mistrzostwa
"Orzeł z Wisły" podsumował mistrzostwa w wykonaniu polskich skoczków i skoczkiń narciarskich.
Myślę, że, mimo wszystko, były bardzo udane. Skoki dziewczyn nie są na takim poziomie, jakiego byśmy chcieli, ale dziewczyny zdobyły stypendia, a w mikście i drużynie zajęły miejsca w ósemkach - wyjaśnił.
REKLAMA
Sobota była ostatnim dniem rywalizacji skoczków podczas czempionatu w Oberstdorfie. Następny konkurs Pucharu Świata - dopiero 25 marca w słoweńskiej Planicy.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Adamem Małyszem
/empe
REKLAMA