Premier League: skromna wygrana Liverpoolu. Niebezpieczna kontuzja bramkarza Wolves
Piłkarze Liverpoolu wygrali na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers 1:0 na zakończenie 28. kolejki angielskiej ekstraklasy. Jedynego gola strzelił w doliczonym czasie pierwszej połowy Portugalczyk Diogo Jota.
2021-03-16, 07:38
W 86. minucie mecz został przerwany z powodu kontuzji portugalskiego bramkarza gospodarzy Rui Patricio, który zderzył się z kolegą z drużyny Conorem Coadym. Uderzenie kolanem w głowę zamroczyło golkipera. Dopiero po kilkunastu minutach odwieziono go do szpitala, a grę wznowiono.
- Rui czuje się dobrze, jest przytomny. Mówi i pamięta, co się stało. Jest w dobrych rękach, wciąż trwają badania. Lekarze muszą podjąć odpowiednie środki ostrożności, ale na razie wszystko jest w porządku. Musimy poczekać, zanim dowiemy się, czy opuści mecze - kolejne godziny będą decydujące - powiedział trener "Wilków" Nuno Espirito Santo.
Liverpool w ostatnim czasie odnosi zwycięstwa tylko na obcych stadionach. Na swoim obiekcie Anfield przegrał w ekstraklasie sześć kolejnych spotkań.
W poniedziałek potwierdziła się ta zasada, a zdobyte trzy punkty pozwoliły "The Reds" przesunąć się z ósmej na szóstą pozycję. W Premier League obrońcy tytułu mistrzowskiego walczą już tylko o czwartą lokatę, dającą awans do fazy grupowej kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
W bieżącej edycji LM spisują się bardzo dobrze. Są już w ćwierćfinale, po dwóch wygranych po 2:0 z RB Lipsk. Oba mecze rozegrano w Budapeszcie.
REKLAMA
Czytaj także:
- Bundesliga: niemieckie media chwalą Roberta Lewandowskiego. Mecz rekordów Polaka
- Bundesliga: Bayern zmieni trenera? Niemiecka gazeta kreśli interesujący scenariusz
- La Liga: Sergio Ramos jednak zostanie w Realu? Piłkarz nie uciął spekulacji
bg
REKLAMA