Ekstraklasa: Piast lepszy od Górnika w śląskich derbach. Podium coraz bliżej

Piast Gliwice już na początku meczu wysłał defensywie Górnika Zabrze pierwsze ostrzeżenie. W 10. minucie dobrze w polu karnym odnalazł się Jakub Świerczok, który groźnym strzałem postraszył Martina Chudego.

W 28. minucie snajper gospodarzy już się nie pomylił. Szybko rozegrana akcja i świetne podanie Michała Chrapka sprawiło, że Świerczok stanął przed szansą. Nie zastanawiał się, tylko z ostrego kąta z całej siły uderzył w krótki róg, umiejszczając futbolówkę obok golkipera gości.

Ten gol zdołał skutecznie ostudzić zapały Górnika Zabrze, który nieźle wyglądał w początkowych fragmentach spotkania. Piast zaś nie chciał się zatrzymywać, stwarzał kolejne sytuacje, ale Świerczok po dwóch dobrych akcjach nie zdołał powiększyć swojego strzeleckiego dorobku.

Zabrzanie próbowali grać ofensywnie, jednak cały czas niosło to za sobą ryzyko w postaci kontrataków rywali. Piast był zaś spokojny i konsekwentny, pozwolił rywalom się wyszumieć, później zaś zdobył gola i przejął inicjatywę, mogąc już w pierwszej połowie zamknąć to spotkanie.

Od wznowienia gry gospodarze nie potrzebowali dużo czasu na to, by podwyższyć wynik. W 53. minucie Badia uderzył w długi róg bramki, jednak strzał nie znalazł drogi do siatki. Znalazł za to Jakuba Świerczoka, który zamykał akcję. Snajper trafił piłką w słupek, ale samobójcze trafienie zanotował próbujący interweniować Evangelou. 

Górnik próbował zmienić losy tego spotkania, jednak brakowało mu skuteczności, dobrze w bramce Piasta spisywał się też Frantisek Plach.

Gospodarze zaś dobrze bronili korzystnego wyniku, a przy tym czyhali na to, by jeszcze bardziej pogrążyć rywali. Ta nadarzyła się w ostatniej akcji meczu, po której po faulu w polu karnym z jedenastki nie trafił Michał Żyro. Nie zmieniło to w niczym tego, że "Piastunki" mogły w poniedziałkowy wieczór cieszyć się z odniesionego w naprawdę dobrym stylu zwycięstwa w śląskich derbach.

Piłkarze Waldemara Fornalika po tym zwycięstwie tracą tylko 3 punkty do trzeciego w tabeli Rakowa Częstochowa i wydaje się, że do końca sezonu będą walczyć o europejskie puchary, choć zanotowali koszmarny początek rozgrywek.

Posłuchaj

o 10. ligowe zwycięstwo podopiecznych trenera Waldemara Fornalika w tym sezonie. Tak szkoleniowiec gospodarzy podsumowuje poniedziałkowe spotkanie (IAR) 0:43

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Mecz podsumowuje trener gości Marcin Brosz (IAR) 0:31

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Piast Gliwice – Górnik Zabrze 2:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Jakub Świerczok (28), Stefanos Evangelou (52-samobójcza).

Żółte kartki - Górnik Zabrze: Stefanos Evagelou, Norbert Wojtuszek.

W 96. minucie napastnik Piasta Michał Żyro nie wykorzystał rzutu karnego, bramkarz Martin Chudy obronił.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce) Mecz bez udziału publiczności.

Piast Gliwice: Frantisek Plach – Bartosz Rymaniak, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek – Gerard Badia (73. Kristopher Vida), Patryk Sokołowski (79. Tomasz Jodłowiec), Michał Chrapek (86. Sebastian Milewski), Patryk Lipski, Dominik Steczyk (86. Arkadiusz Pyrka) – Jakub Świerczok (79. Michał Żyro).

Górnik Zabrze: Martin Chudy – Dariusz Pawłowski (46. Piotr Krawczyk), Aleksander Paluszek, Stefanos Evangelou (73. Roman Prochazka) – Ioannis Masouras (79. Norbert Wojtuszek), Krzysztof Kubica, Alasana Manneh, Daniel Ściślak (46. Bartosz Nowak), Erik Janża – Alex Sobczyk (46. Richmond Boakye), Jesus Jimenez.

• TABELA, TERMINARZ i WYNIKI Ekstraklasy
• Ekstraklasa: bezbarwny klasyk w Poznaniu. Lech postawił się rozpędzonej Legii
• Ekstraklasa: Lech - Legia. "Stać nas na lepszą grę". Michniewicz rozczarowany po meczu w Poznaniu

/ps