PlusLiga: Jastrzębski Węgiel mistrzem Polski. Faworyzowana ZAKSA została pokonana

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla po raz drugi w historii zostali mistrzami Polski. W drugim finałowym meczu, jastrzębianie wygrali u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:23) i w serii triumfowali 2-0.

2021-04-18, 20:16

PlusLiga: Jastrzębski Węgiel mistrzem Polski. Faworyzowana ZAKSA została pokonana

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla sprawili niespodziankę, pokonując w finałowej rywalizacji play-off o mistrzostwo Polski Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle 2-0. Drużyna z Górnego Śląska po raz drugi w historii wywalczyła tytuł. Poprzednio miało to miejsce w 2004 roku, gdy występowała pod nazwą Ivett Jastrzębie Borynia.

Jastrzębianie w kończącym się sezonie trzy razy przegrali z ZAKSĄ - dwukrotnie w sezonie zasadniczym PlusLigi i w finale Pucharu Polski, ale w pierwszym spotkaniu finału play-off na wyjeździe byli lepsi (3:1) i do świętowania drugiego w historii tytułu mistrza kraju potrzebowali zwycięstwa w niedzielę.

Przed jastrzębską halą już godzinę przed rozpoczęciem gry pojawiła się grupa kibiców zespołu gości. Oczywiście do środka nie zostali wpuszczeni z racji obostrzeń sanitarnych, ale postanowili na zewnątrz wpierać ekipę z Kędzierzyna-Koźla. Wobec braku kibiców na widowni "obowiązek" dopingu spadł na rezerwowych obu zespołów. Wywiązywali się z niego bez zarzutu.

Posłuchaj

Libero Jastrzębskiego Węgla Jakub Popiwczak podkreśla, że tytuł to efekt konsekwentnej pracy. (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

 

W wyjściowej szóstce Zaksy - inaczej niż w pierwszym spotkaniu – wyszedł podstawowy libero Paweł Zatorski, mający wcześniej problemy zdrowotne.

Podrażnieni środową porażką goście przystąpili do meczu z dużym animuszem. Zaczęli świetnie. Po serii trudnych zagrywek Aleksandra Śliwki prowadzili 6:1. Trener gospodarzy Andrea Gardini poprosił o czas. Jego gracze zdołali odrobić jednak tylko część strat (20:22, 22:24) i pierwszy set padł łupem gości.

Drugi był wyrównany. Goście prowadzili 10:8, kiedy trzema serwisami zaskoczył ich Jakub Bucki. Gdy Łukasz Wiśniewski atakiem skończył najdłuższą akcję tej partii wynik brzmiał 20:17 dla jastrzębian, którzy krótko potem cieszyli się z wyrównania stanu meczu.

REKLAMA

Posłuchaj

Środkowy Jastrzębskiego Węgla Łukasz Wiśniewski po meczu był bardzo przejęty. (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

 

Wielkie emocje towarzyszyły końcówce trzeciej partii. Było prowadzenie gospodarzy, niewykorzystane piłki setowe z obu stron, analizy wideo, mnóstwo nerwów, które zakończył Wiśniewski, wygrywając walkę o piłkę nad siatką.

- Idziemy już po podium – skwitowali to z uśmiechem pracownicy hali.

Mieli rację, chociaż czwarty set nie był łatwy dla ekipy Gardiniego. Gospodarze przegrywali 11:15, ale potrafili wyjść z opresji. I ostatecznie wygrali, zdobywając po 17 latach drugi tytuł w historii.

Posłuchaj

Pełen radości był przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Rafał Szymura. (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

 

Pandemiczny sezon był świetny dla jastrzębskich sportowców. Kilkanaście dni wcześniej mistrzami Polski zostali po raz pierwszy hokeiści miejscowego JKH GKS.

Mimo braku kibiców ceremonia dekoracji medalami miała uroczysty przebieg. Był taniec mistrzów, konfetti, strugi szampana. Nie uchronił się przed nimi także włoski szkoleniowiec.

REKLAMA

Kędzierzynianie w ostatnich pięciu latach dominowali w krajowych rozgrywkach. Mistrzem Polski byli w tym okresie w 2016, 2017 i 2019 roku. W poprzednim sezonie również zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej, ale ponieważ rywalizację przerwano z powodu pandemii COVID-19 jeszcze przed zakończeniem fazy zasadniczej, to medali wówczas nie przyznano.

Liderem w klasyfikacji wszech czasów jest AZS AWF Warszawa, który ma na koncie 14 ligowych triumfów.

Rozgrywki najlepszych polskich drużyn w siatkówce mężczyzn rozpoczęły się w 1929 roku, a tytuł zdobył wówczas zespół YMCA Łódź. Jednak ligowa rywalizacja - w obecnym kształcie - zainaugurowana została w 1953 roku, kiedy w ekstraklasie grało osiem drużyn. Nazywało się to wówczas "klasa wydzielona o Puchar GKKF". Termin "pierwsza liga" pojawił się w 1956 roku.  

REKLAMA

Drugi mecz finałowy: Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:23).

Stan rywalizacji play-off (do dwóch zwycięstw) – 2-0 dla Jastrzębskiego Węgla, który został mistrzem Polski.

Jastrzębski Węgiel: Lukas Kampa, Yacine Louati, Łukasz Wiśniewski, Mohamed Al Hachdadi, Jurij Gladyr, Tomasz Fornal – Jakub Popiwczak (libero) oraz Rafał Szymura, Jakub Bucki, Eemi Tervaportti.

ZAKSA: Benjamin Toniutti, Łukasz Kaczmarek, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith – Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Krzysztof Rejno, Dominik Depowski.

***

REKLAMA

Zdobywcę brązowego medalu mistrzostw Polski wyłoni trzeci mecz - siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali bowiem Vervę Warszawa Orlen Paliwa 3:1 i rywalizację play-off doprowadzili do stanu 1-1.

Niedzielna rywalizacja w Warszawie zaczęła się od przygniatającej przewagi gospodarzy, którzy wypunktowali rywali 25:13. Bez większych kłopotów zatrzymywali wówczas Dusana Petkovicia, a serbski atakujący i jego koledzy byli bezradni.

Jeszcze na początku kolejnej odsłony stołeczny zespół miał niewielką przewagę, ale potem role zaczęły się odwracać.

Skra, która ponownie musiała sobie radzić bez kontuzjowanych przyjmujących Taylora Sandera (nie zagra też na pewno w trzecim meczu) i Milana Katicia, wróciła na właściwe tory i przeważnie prowadziła różnicą kilku punktów. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego byli potem już właściwie cały czas drużyną goniącą. Kilkakrotnie w drugiej i trzeciej partii udawało im się doprowadzić do remisu, ale w decydujących momentach bełchatowianie znów odskakiwali, nie dopuszczając do nerwowych końcówek.

REKLAMA

Drugi mecz o 3. miejsce: VERVA Warszawa Orlen Paliwa - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:13, 21:25, 22:25, 23:25).

Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw): 1-1. Trzeci, decydujący mecz w środę w Bełchatowie.

VERVA Warszawa Orlen Paliwa: Igor Grobelny, Andrzej Wrona, Angel Trinidad De Haro, Bartosz Kwolek, Piotr Nowakowski, Michał Superlak - Damian Wojtaszek (libero) - Jan Król, Michał Kozłowski.

PGE Skra Bełchatów: Grzegorz Łomacz, Karol Kłos, Mikołaj Sawicki, Mateusz Bieniek, Dusan Petković, Milad Ebadipour - Kacper Piechocki (libero) - Norbert Huber, Bartosz Filipiak, Robert Milczarek, Mihajlo Mitić

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej