El. MŚ piłkarek ręcznych: Polska - Austria. Biało-czerwone walczą o awans. "Nie będziemy kalkulować"
Optymizm panuje w polskiej ekipie przed wtorkowym rewanżowym meczem z Austrią w barażach o awans do turnieju finałowego mistrzostw świata piłkarek ręcznych. - Remis jest dla nas dobrym wynikiem - mówiła po pierwszym, wyjazdowym spotkaniu rozgrywająca Kinga Achruk.
2021-04-19, 20:28
- W pierwszym spotkaniu Polki zremisowały w Maria Enzersdorf pod Wiedniem 29:29
- Biało-czerwone nie zdołały się zakwalifikować do ostatnich mistrzostw świata
- Gospodarzem finałów MŚ w dniach 3-19 grudnia 2021 roku będzie Hiszpania
Polki w piątek zremisowały z Austriaczkami w podwiedeńskim ośrodku Maria Enzersdorf 29:29 (13:13). Wcześniej w tej samej hali rywalki biało-czerwonych wygrały turniej prekwalifikacyjny do MŚ, pokonując Kosowo (26:20) i Włochy (37:22). Rewanż w podwarszawskich Markach zaplanowano na wtorek na godz. 18.
Posłuchaj
Zrobimy wszystko aby wygrać - mówi skrzydłowa reprezentacji Oktawia Płomińska (IAR) 0:18
Dodaj do playlisty
Zwycięzca dwumeczu awansuje do grudniowych MŚ w Hiszpanii. Po raz pierwszy udział wezmą w nim aż 32 reprezentacje. Pewne udziału - poza ekipą gospodarzy - są: broniące tytułu Holenderki oraz Norweżki, Francuzki, Chorwatki i Dunki, które przepustkę zdobyły podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy.
W ocenie dwóch najbardziej doświadczonych zawodniczek w reprezentacji Karoliny Kudłacz-Gloc i Achruk rezultat pierwszego pojedynku napawa optymizmem.
Posłuchaj
Bramkarka Adrianna Płaczek dodaje, że zespół jest pełen optymizmu i nastawiony bardzo bojowo (IAR) 0:07
Dodaj do playlisty
- Wydaje mi się, że to jeden z najlepszych wyników, jaki można było osiągnąć. Przed rewanżem nie mamy żadnej przewagi, ani strat. W drugim meczu trzeba będzie grać o zwycięstwo. Nie będziemy kalkulować - powiedziała kapitan drużyny narodowej, rozgrywająca niemieckiego SG BBM Bietigheim Kudłacz-Gloc.
REKLAMA
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Musimy się skupić na błędach, które popełniałyśmy. Należy je teraz przeanalizować. Była świetna walka w obronie, pokazałyśmy jak powinnyśmy grać przez cały czas. Bardzo fajnie to wyglądało - dodała oceniając pierwszy pojedynek Achruk.
Obie szczypiornistki nie brały udziału w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy i mecz z Austrią był ich pierwszym o punkty po długiej przerwie. Kudłacz-Gloc leczyła kontuzję barku, a Achruk miała urlop macierzyński.
- Zespół Austrii jest na pewno do pokonania. Nie jest to drużyna bez klasowych zawodniczek. Jest Sonja Frey, która gra w Danii, mają dobrą obrotową i na pewno nie będzie łatwo. Z szacunku dla przeciwniczek i dla siebie musimy wyjść na boisko w pełni skoncentrowani i powalczyć w dwumeczu. Wierzę w klasę i siłę naszej drużyny - mówiła przed wyjazdem do Wiednia asystentka selekcjonera reprezentacji Polski Arne Senstada Monika Marzec.
REKLAMA
Austriaczki nie zdołały zakwalifikować się do poprzednich pięciu finałów MŚ. Na 12 występów w latach w 1957-2009 najlepsze miejsce zajęły w roku 1999. Z mundialu, którego gospodarzem były Dania i Norwegia, przywiozły brązowy medal.
Posłuchaj
Rozgrywająca Aleksandra Zimny zapewnia, że Polki będą gotowe do tego spotkania zarówno pod kątem przygotowania taktycznego jak i mentalnie (IAR) 0:09
Dodaj do playlisty
Polki w 2013 i 2015 roku zajęły w MŚ czwarte miejsce. W 2017 uplasowały się na 17. pozycji, a do ostatniego turnieju nie zdołały się zakwalifikować.
Kadra na mecz z Austrią:
Bramkarki: Adrianna Płaczek (Nantes AH, Francja), Monika Maliczkiewicz (Zagłębie Lubin), Weronika Gawlik (Perła Lublin)
REKLAMA
Obrotowe: Sylwia Matuszczyk (JKS Jarosław), Joanna Szarawaga (Perła Lublin)
Rozgrywające: Kinga Achruk, Natalia Nosek (obie Perła Lublin), Karolina Kochaniak, Patrycja Świerżewska (obie Zagłębie Lubin), Karolina Kudłacz-Gloc (SG BBM Bietigheim, Niemcy), Romana Roszak (Piotrcovia Piotrków Tryb.), Aleksandra Zimny (JKS Jarosław)
Skrzydłowe: Adrianna Górna (Zagłębie Lubin), Aneta Łabuda (ESBF Besancon, Francja), Dagmara Nocuń (Perła Lublin), Oktawia Płomińska (Piotrcovia Piotrków Tryb.)
red
REKLAMA
REKLAMA