Liga Mistrzów: PSG - Manchester City. Skuteczna pogoń w drugiej połowie, City blisko finału

• PSG prowadziło po pierwszej połowie i wydawało się, że ma sytuację pod kontrolą 
• Losy meczu odwrócili Kevin De Bruyne i Riyad Mahrez 

Powiązany Artykuł

Liga Mistrzów: PSG - Manchester City. Guardiola i Pochettino mają do wyrównania rachunki

Żaden z rywalizujących w środę klubów nie wygrał jeszcze Ligi Mistrzów. Na półmetku rywalizacji City jest blisko swojego pierwszego finału, choć przez większość meczu się na to nie zanosiło. 

Zasłużone prowadzenie

Już w drugiej minucie paryżanie mogli wyjść na prowadzenie. Na bramkę gości strzelał Neymar, lecz Ederson poradził sobie z uderzeniem swojego rodaka. Gospodarze byli aktywniejsi i z minuty na minutę przejmowali inicjatywę.

Neymar po raz kolejny mógł zdobyć gola w trzynastej minucie. Brazylijczyk groźnie uderzył, jednak po raz kolejny górą był Ederson.

Paryżanie swoją przewagę udokumentowali golem w 15. minucie. Gospodarze wykonywali rzut rożny. Angel Di Maria dośrodkował wprost na głowę Marquinhosa, a kapitan PSG precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

„The Citizens” pierwszą niezłą sytuację strzelecką mieli w dwudziestej minucie. Bernardo Silva uciekł Mitchelowi Bakkerowi i uderzył z ostrego kąta, ale Keylor Navas nie dał się zaskoczyć.

Mogli podwyższyć

PSG wciąż było groźne. W 27. minucie podopieczni Mauricio Pochettino znów byli bliscy zdobycia gola po rzucie rożnym. Leandro Paredes uderzył jednak minimalnie niecelnie.

Mistrzowie Francji świetnie też bronili. Goście próbowali budować ataki, ale paryżanie nie pozwalali im na zbyt wiele. W 42. minucie gospodarze domagali się rzutu karnego po upadku Neymara, ale niemiecki sędzia Felix Brych ich nie posłuchał.

Choć przewaga PSG nie podlegała dyskusji, na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy goście mogli wyrównać. Po tym, jak paryżanie źle wyprowadzili piłkę, świetną sytuację miał Phil Foden, ale strzelił źle, w środek bramki i Navas zdołał obronić.

Mimo to przewaga paryżan w pierwszej połowie była wyraźna i gospodarze zasłużenie prowadzili po 45 minutach.

De Bruyne się budzi

City na drugą połowę wyszło nastawione bardziej ofensywnie. Wciąż mieli jednak problem z przedostaniem się pod bramkę rywali. Z kolei PSG było bliskie podwyższenia wyniku w 55. minucie. W pole karne wpadł Kylian Mbappe, który dogrywał do Marco Verratiego. Włoch nie sięgnął jednak piłki, którą na rzut rożny wybił Kyle Walker.

City brakowało dogodnych okazji. Na pół godziny przed końcem ekwilibrystycznego strzału nożycami próbował Kevin De Bruyne. Belg  pocerował jednak minimalnie nad poprzeczką.

Fatalna pomyłka Navasa

Przełomowy moment spotkania nadszedł w 64. minucie. Po rzucie rożnym piłka trafiła do De Bruyne. Lider gości dośrodkował w pole karne.

Navas popełnił wówczas fatalny błąd – Kostarykańczyk liczył na to, że John Stones odda strzał po dograniu Belga, jednak… piłka wpadła do siatki bez kontaktu z angielskim obrońcą. Navas nawet nie podjął interwencji.

Jak się okazało, to nie było ostatnie słowo City. Już w 71. minucie podopieczni Pepa Guardioli wyszli na prowadzenie!

Rzut wolny wykonywał Riyad Mahrez, który mocnym strzałem zaskoczył Navasa. Algierczyk znalazł lukę w murze między Presnelem Kimpembe a Paredesem i bezlitośnie to wykorzystał.

Brutalne wejście Gueye'a 

Sytuacja PSG stała się ekstremalnie trudna w 77. minucie. Sędzia wyrzucił wtedy z boiska Idrissę Gueye’a za brutalny faul na Ilkayu Gundoganie.

City kontrolowało sytuację. W 84. minucie wynik podwyższyć mógł Mahrez, lecz po jego strzale piłka zatrzymała się na bocznej siatce. Trzy minuty później solową akcję przeprowadził Foden, lecz uderzył wprost w Navasa.

Felix Brych doliczył do drugiej połowy cztery minuty, lecz nie wpłynęło to na wynik. Wyjazdowe zwycięstwo stawia MC w znakomitej sytuacji przed rewanżem, który 4 maja odbędzie się na Etihad Stadium.

Paryżanie nie mogą być zadowoleni ze środowego spotkania, jednak pamiętać należy, iż przegrali też u siebie w fazie grupowej z Manchesterem United i w ćwierćfinale z Bayernem Monachium. W obu wypadkach zdołali jednak zwyciężyć na wyjeździe.

Posłuchaj

Zaskoczony końcowym rozstrzygnięciem jest były reprezentant Polski - Radosław Majewski (IAR) 0:24

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Majewski nie może doczekać się już rewanżu, który odbędzie się w przyszły wtorek (4 maja) w Manchesterze (IAR) 0:19

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Paris Saint-Germain - Manchester City 1:2 

Bramka: 1:0 - Marquinhos (15.), 1:1 - De Bruyne (64.), 1:2 - Mahrez (71)

Czerwona kartka: Gueye (77.) - za faul

Sędzia: Felix Brych (Niemcy)

PSG: Keylor Navas - Alessandro Florenzi, Presnel Kimpembe, Marquinhos, Mitchel Bakker - Marco Verratti, Idrissa Gueye, Leandro Paredes (83, Ander Herrera) - Angel Di Maria (80, Danilo Pereira), Neymar, Kylian Mbappe

Manchester City: Ederson - Kyle Walker, Ruben Dias, John Stones, Joao Cancelo (61, Oleksandr Zinczenko) - Rodri, Ilkay Guendogan, Kevin De Bruyne - Phil Foden, Bernardo Silva, Riyad Mahrez

Wyniki i program półfinałów Ligi Mistrzów 2020/2021 (godz. 21.00):

Real Madryt - Chelsea Londyn 1:1

Środa, 28 kwietnia
Paris Saint-Germain - Manchester City 1:2 

R E W A N Ż E 

Wtorek, 4 maja

Manchester City - Paris Saint-Germain

Środa, 5 maja

Chelsea Londyn - Real Madryt

Finał 29 maja w Stambule

• Liga Mistrzów: finał w Stambule zagrożony. UEFA rozważa przeniesienie meczu
• Bundesliga: Julian Nagelsmann spełni marzenia w Bayernie? Młody trener stoi przed wielkim wyzwaniem
• Bundesliga: Bayern docenił zasługi Hansiego Flicka. "Spełniliśmy jego życzenie"
• Afera w niemieckim związku piłkarskim. Szef DFB porównał swojego zastępcę do zbrodniarza

/empe