Premier League: Sergio Aguero legendą Manchesteru City. Argentyńczyk zapisał się w historii

2021-06-07, 10:00

Premier League: Sergio Aguero legendą Manchesteru City. Argentyńczyk zapisał się w historii
Sergio Aguero. Foto: Printscreen z Twitter

Jeśli któregoś z piłkarzy Premier League można nazawać "legendą" lub "ikoną" nie tylko jednego klubu, ale całej ligi, to z pewnością takim zawodnikiem jest Sergio Aguero. Napastnik Manchesteru City przez dziesięć lat, które spędził na Etihad Stadium, trwale zapisał się w historii "Obywateli" i w wielkim stylu bił rekordy.

  • Sergio Aguero dołączył do Manchesteru City w 2011 roku
  • Od tego czasu Argentyńczyk został najlepszym strzelcem i najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii klubu

W słoneczne popołudnie na The Etihad Stadium, 13 maja 2012 roku, padł prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny gol w historii Premier League. 

Manchester City grał z QPR w ostatniej kolejce sezonu. Wszystkie spotkania tej kolejki toczyły się równolegle, a największą niewiadomą była rzecz absolutnie kluczowa - losy mistrzowskiego tyułu. Rywale z Manchesteru, City i United, przez cały sezon toczyli zacięty bój. Po 37 kolejkach mieli identyczny dorobek 27 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek. Różnica bramek przemawiała jednak na rzecz "Obywateli", którzy marzyli o tym, żeby zdobyć pierwsze od ponad czterdziestu lat mistrzostwo Anglii.

W 1968 roku wyprzedzili w tabeli właśnie rywala zza miedzy, w ostatnim dniu sezonu.

"Czerwone Diabły" były najlepszą drużyną od momentu powstania Premier League, pod wodzą sir Alexa Fergusona seryjnie zdobywały trofea. Piłkarska Anglia od 1996 roku znajdowała się pod rządami trzech potęg - właśnie Manchesteru United, Arsenalu i Chelsea. Przez 15 ostatnich lat nikomu nie udało się przerwać dominacji tych drużyn. Manchester City miał być pierwszy.

"Obywatele" byli gigantem w budowie. Od 2008 roku wydawali ogromne pieniądze, za którymi stał nowy właściciel, szejk Mansour bin Zayed al-Nahyan i jego Abu Dhabi Group. Na sukces musieli jednak czekać. Ten jednak, kiedy już przyszedł, zapisał się w historii piłki jako jeden z najbardziej dramatycznych.

Manchester City potrzebował zwycięstwa, jednak do 94. minuty meczu remisował 2:2 z broniącymi się przed spadkiem piłkarzami QPR. Gracze rywala, którzy wygrali z Sunderlandem, mogli tylko czekać na wieści płynące z Etihad. Kiedy wydawało się już, że po pasjonującym sezonie gracze "Czerwonych Diabłów" obronią tytuł, do akcji wkroczył Aguero. 

- Przysięgam, że nigdy w życiu nie zobaczycie czegoś podobnego. Więc oglądajcie i rozkoszujcie się tym - mówił komentujący to spotkanie Martin Tyler.

Wejście w pole karne, minięcie obrońcy i strzał, który wprawił w ekstazę kibiców na Etihad, a pogrążył w rozpaczy czerwoną część Manchesteru. Sam Aguero po latach przyznał, że ten strzał wyszedł mu zupełnie inaczej niż zamierzał.

- Najgorsze, że chciałem uderzyć wzdłuż bramki, a piłka poleciała przy bliższym słupku. Nie wiem, co się stało. Ale kiedy zobaczyłem powtórkę, zauważyłem, że gdybym strzelił w długi róg, obrońca mógłby to zablokować - powiedział.

Mistrzostwo trafiło na Etihad, a Manchester City dołączył do grona angielskich potęg. Sergio Aguero będzie już zawsze kojarzony z tym golem. Choć trzeba przyznać, że jego zasługi znacznie wykraczają poza to trafienie.

Z drużyny z sezonu 2011/12 w Manchesterze nie został już żaden z piłkarzy, którzy wywalczyli ten tytuł - Aguero jest ostatnim z nich.

11 maja tego roku Manchester City przypieczętował swój piąty mistrzowski tytuł w XXI wieku. Sergio Aguero tym razem nie prowadził drużyny do tego sukcesu. W całym sezonie można było oglądać go na boisku zaledwie kilkanaście razy, więcej czasu niż na boisku spędzał w gabinetach fizjoterapeutów.

Nie wydaje się jednak, by to cokolwiek zmieniało. Aguero dla fanów Manchesteru City pozostaje jedną z najbardziej uwielbianych postaci. W najnowszym mistrzowskim sezonie dokonała się zmiana warty - "Obywatele" większość sezonu rozegrali bez klasycznego napastnika, ciężar zdobywania bramek rozłożył się na cały zespół, w którego ofensywie wiodące role grali Ilkay Gundogan, Raheem Sterling, Riyad Mahrez i Phil Foden.

Aguero odchodzi w chwale, uwielbiany przez kibiców, szanowany przez kolegów z drużyny i sztab szkoleniowy. 

- Jest absolutną legendą i wyjątkowym graczem, do tego to wspaniały człowiek, który pozostał skromny, co nie jest łatwe. Dlatego uwielbiam go jako człowieka. W tym sezonie musieliśmy podjąć trudną decyzję, ale to, co zrobił dla klubu, pozostanie tu na zawsze. Nigdy nie zapomnę tego, jak bardzo pomógł mi w pracy tutaj, to była prawdziwa przyjemność - mówił Pep Guardiola.

Widzieliśmy już sytuacje, w których piłkarze, których czas w klubie dobiegał końca, mieli problemy, żeby się z tym pogodzić. Nie zawsze rozstania przebiegały w pokojowej atmosferze, pozostawał niesmak i rozgoryczenie. Tutaj jednak obie strony pokazały bardzo dużo szacunku i docenienia swoich zasług.

Prezes Manchesteru City Khaldoon Al Mubarak zapowiedział, że klub zlecił już wykonanie jego pomnika, który stanie obok podobizn Hiszpana Davida Silvy i Belga Vincenta Kompany'ego, również byłych piłkarzy "The Citizens". 

Tytuł ten był piętnastym, po który Aguero sięgnął na Etihad Stadium. Żaden inny gracz w historii klubu nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Z "The Citizens" wywalczył pięciokrotnie mistrzostwo Anglii, jeden Puchar Anglii, pięć Pucharów Ligi i trzy Tarcze Wspólnoty (angielski odpowiednik Superpucharu).

Zwycięstwo w Lidze Mistrzów miało być idealnym ukoronowaniem tego związku. Sam Aguero w 2014 roku, zapytany o swoją przyszłość w klubie, zadeklarował, że pozostanie w drużynie do momentu, w którym sięgnie z nią po tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. Niestety dla niego, 29 maja lepszym zespołem była Chelsea.

Czytaj także:

Aguero trafił do Manchesteru City w 2011 roku za 38 milionów funtów. Wówczas kwota ta robiła ogromne wrażenie, jednak patrząc na jego wkład grę "Obywateli" i ich sukcesy, wniosek jest jasny - to była kapitalna inwestycja.

Sezon po sezonie zdobywał dla zespołu 30, 17, 28, 32, 29, 33, 30, 32 i 23 bramki, co tylko pokazuje jego ogromną wartość. Argentyńczyk już w debiucie, w którym rozegrał niewiele ponad pół godziny, zdobył dwie bramki i miał asystę. Łącznie uzyskał 257 goli w 384 występach, co jest kolejnym rekordem, który zdołał ustalić. Wygląda na to, że przetrwa on lata.

Na pożegnanie Aguero zafundował kolegom i sztabowi Manchesteru City specjalne zegarki z dedykacją. Do tego rozdał losy na loterię, w której nagrodą był jego Range Rover. Wygrał go jeden z kitmanów drużyny.

Zgodnie z wieloma doniesieniami, przyszłość piłkarza wyjaśniła się szybko. Aguero od czerwca jest zawodnikiem Barcelony, gdzie będzie występował między innymi z kolegą z reprezentacji Argentyny, Leo Messim.

To kolejny rozdział w pięknej karierze napastnika, który przez lata dla wielu kibiców Premier League był punktem odniesienia jeśli chodzi o bramkowe zdobycze.

ps

Polecane

Wróć do strony głównej