PGE Ekstraliga: Betard Sparta lepsza od mistrzów Polski. Fogo Unia zmniejszyła rozmiary porażki

Żużlowcy Betardu Sparty Wrocław pokonali na własnym torze Fogo Unię Leszno w zaległym spotkaniu 4. kolejki PGE Ekstraligi. Porażka mistrzów Polski byłaby wyższa, gdyby nie dobra jazda gości w biegach nominowanych. 

2021-05-23, 22:16

PGE Ekstraliga: Betard Sparta lepsza od mistrzów Polski. Fogo Unia zmniejszyła rozmiary porażki
  • Wrocławscy kibice mogą cieszyć się nie tylko z wygranej, ale też z powrotu na tor Taia Woffindena
  • Mistrzom Polski w niedzielnym spotkaniu brakowało lidera, który regularnie wygrywałby biegi 

Powiązany Artykuł

Stal Włókniarz 1200.jpg
PGE Ekstraliga: niespodzianka w Gorzowie. Włókniarz lepszy w zaległym meczu

Wydarzeniem niedzielnego pojedynku Sparty z Unią był powrót na tor po kontuzji trzykrotnego indywidualnego mistrza świata Taia Woffindena.

Woffinden znów na torze 

Brytyjczyk pierwszy raz pod taśmą pojawił się w czwartym biegu i od razu pokazał, że nie będzie się bał jeździć twardo. Co prawda musiał uznać wyższość Jasona Doyle'a, ale atakował ostro Australijczyka, udało mu się nawet wyjść na prowadzenie, lecz rywal skutecznie kontratakował.

Ten bieg zakończył się remisem 3:3, a w całym meczu gospodarze prowadzili 13:11, dzięki wcześniejszej podwójnej wygranej młodzieżowców. W tym wyścigu debiut w Ekstralidze zaliczył Damian Ratajczak, który akurat w niedzielę obchodził 16. urodziny. Na przywitanie z dorosłym żużlem zdobył punkt, ale dwa czołowe miejsca zajęli zawodnicy Sparty.

REKLAMA

Dwupunktowe prowadzenie gospodarzy utrzymywało się do biegu siódmego. Wówczas ze strony Betard Sparty pod taśmą stanęła bardzo mocna para Woffinden - Artem Łaguta, a Unię reprezentowali Piotr Pawlicki i Ratajczak. Brytyjczyk szybko wyszedł na prowadzenie, młodzieżowiec gości zamykał stawkę, a w środku trwała walka o dwa punkty. Pawlicki w pewnym momencie ostro zaatakował Rosjanina i przedarł się na drugie miejsce, ale za chwilę role się odwróciły i Polak już nie zdołał odbić dwóch punktów.

Wrocławianie prowadzili już 24:18.

Mistrzowie walczyli do końca 

Mistrzowie Polski nie mieli zawodnika, który by seryjnie zwyciężał i dlatego trudno im było gonić "Spartan", wśród których bardzo skutecznie jechali przede wszystkim Łaguta i Janowski.

Ten ostatni w biegu 13. pewnie sięgnął po swoją czwartą "trójkę", ale za jego plecami pasjonującą walkę o dwa punkty stoczyli Pawlicki z Woffindenem. Żużlowiec Unii do ostatnich centymetrów odpierał ataki Brytyjczyka, ale jego zespół przegrał 2:4, w całym spotkaniu było już 44:34 dla wrocławian i stało się pewne, że to Sparta w niedzielę zwycięży.

W biegach nominowanych Unia zdołała zmniejszyć rozmiary porażki, co może mieć duże znaczenie w kontekście rewanżu i walki o punkt bonusowy.

REKLAMA

Na zakończenie meczu kibice zobaczyli też najciekawszy wyścig, kiedy Janowski walczył o zwycięstwo z Januszem Kołodziejem i Pawlickim. Zawodnicy co chwilę zmieniali się miejscami i na metę pierwszy wpadł Kołodziej, a za nim Janowski i Pawlicki. Stawkę zamknął Łaguta.

Zaległy mecz 4. kolejki: Betard Sparta Wrocław – Fogo Unia Leszno 47:43.

Punkty:

Betard Sparta Wrocław: Maciej Janowski 14 (3,3,3,3,2), Artem Łaguta 10 (2,2,3,3,0), Tai Woffinden 7 (2,3,1,1,0), Daniel Bewley 7 (0,2,2,2,1), Przemysław Liszka 4 (3,0,1), Michał Curzytek 3 (2,1,0), Gleb Czugunow 2 (0,1,1,0);

Fogo Unia Leszno: Janusz Kołodziej 12 (2,2 2,3,3), Emil Sajfutdinow 9 (3,1,0,2,3), Jason Doyle 8 (3,0,2,1,2), Piotr Pawlicki 8 (1,1,3,2,1), Jaimon Lidsey 5 (1,3,1,0), Damian Ratajczak 1 (1,0,0), Kacper Pludra 0 (0,0,0).

Najlepszy czas dnia 63,11 uzyskał Artem Łaguta w 11. biegu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów: ok. 3500.

/empe 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej