Spacer Igi Świątek po trawie Wimbledonu. "Nie dałam przeciwniczce przestrzeni"

2021-07-02, 16:34

Spacer Igi Świątek po trawie Wimbledonu. "Nie dałam przeciwniczce przestrzeni"
Iga Świątek. Foto: PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Iga Świątek w wielkim stylu awansowała do czwartej rundy singla wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu. Polska tenisistka rozmawiała po wygranej z Cezarym Gurjewem, dziennikarzem radiowej Jedynki.

Rozstawiona z "siódemką" Polka (WTA 9) pewnie pokonała Rumunkę Irinę-Camelię Begu (WTA 79) 6:1, 6:0. Mecz trwał zaledwie 57 minut.

- To był najbardziej solidny mecz. Nie miałam takiego momentu przestoju, który miałam w drugiej rundzie, w drugim secie nie dałam mojej rywalce przestrzeni, żeby zaczęła grać coś bardziej korzystnego dla niej. Jestem skoncentrowana i obecna na korcie, mogę mentalnie udźwignąć to, że jest już połowa sezonu, a nadal trzeba grać na wysokim poziomie - mówiła tenisistka w rozmowie z Cezarym Gurjewem.

Jak Iga Świątek radzi sobie z życiem w "bańce" na turnieju i co sprawiło, że przyzwyczaiła się do gry na trawie? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.

Posłuchaj

Cezary Gurjew rozmawia z Igą Świątek (IAR) 3:12
+
Dodaj do playlisty

W czwartej rundzie Polka zmierzy się z Ons Jabeur, Tunezyjka wyeliminowała w piątek Hiszpankę Garbine Muguruzę, wygrywając 5:7, 6:3, 6:2. W ostatnich tygodniach Jabeur spisuje się bardzo dobrze. 

20 czerwca w finale zawodów na kortach trawiastych w Birmingham (pula nagród 235 tys. dolarów) pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę 7:5, 6:4, zdobywając swój pierwszy tytuł.

26-letnia Jabeur to ćwierćfinalistka ubiegłorocznego Australian Open. W Birmingham była rozstawiona z numerem drugim.

Obie zawodniczki spotkały się już w 2019 roku - w pierwszej rundzie turnieju WTA w Waszyngtonie zacięty, trzysetowy pojedynek wygrała tenisistka z Raszyna.

Mecz Iga Świątek - Ons Jabeur zaplanowano na poniedziałek. Organizatorzy nie podali jeszcze godziny rozpoczęcia spotkania.

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej