Groźny wypadek nadziei polskich biegów narciarskich. Izabela Marcisz uspokoiła fanów

Jedna z najbardziej utalentowanych polskich biegaczek narciarskich Izabela Marcisz podczas treningu w Szczyrbskim Jeziorze zanotowała bardzo groźny upadek, po którym doznała urazu żuchwy. "Uspokajając, wszystkie zęby mam na miejscu" - napisała 21-latka w mediach społecznościowych, gdzie pokazała zdjęcie ze szpitala. 

2021-07-20, 11:25

Groźny wypadek nadziei polskich biegów narciarskich. Izabela Marcisz uspokoiła fanów
  • Marcisz to aktualna młodzieżowa mistrzyni świata w biegu na 10 km techniką dowolną 
  • W dorobku ma także medale mistrzostw świata juniorek 

Powiązany Artykuł

Kubacki 1200.jpg
Letnie Grand Prix: Kubacki nie dał szans rywalom. Polak liderem cyklu

Nadzieja polskich biegów 

Marcisz jest uważana za największą nadzieję polskich biegów narciarskich. 21-latka nie odniosła dotąd wielkich sukcesów w rywalizacji seniorów (najlepsze miejsce w Pucharze Świata to 29. - przyp. red.), ale znakomicie radziła sobie wśród juniorek.

W lutym została młodzieżową mistrzynią świata w biegu na 10 kilometrów stylem dowolnym. Rok wcześniej wywalczyła dwa srebrne i brązowy medal podczas MŚ juniorów. 

REKLAMA

Niestety, podczas zgrupowania kadry narodowej w słowackim Szczyrbskim Jeziorze biegaczka zanotowała poważny wypadek. Marcisz została przetransportowana do krakowskiego szpitala, gdzie przeszła operację żuchwy. Doznała też urazu barku.

Marcisz uspokaja fanów 

Po zabiegu zawodniczka opublikowała post w mediach społecznościowych, gdzie umieściła swoje zdjęcie. 

"Czasem takie sytuacje się zdarzają. Jestem już po zabiegu. Pęknięta żuchwa szybko się zrośnie i uspakajając, wszystkich zęby mam wszystkie na miejscu" - napisała Marcisz, nawiązując do początkowych doniesień, które mówiły o wybitych zębach.

"

REKLAMA

Biegaczka podziękowała też lekarzom ze szpitala uniwersyteckiego w stolicy Małopolski. "Lepiej nie mogłam trafić" - oceniła medyków.

Kolejny sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich rozpocznie się 26 listopada w fińskiej Ruce.

Czytaj także:

/empe 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej