ME siatkarzy: Vital Heynen zadowolony z fazy grupowej. "Dobrze wygrać wszystkie mecze"
Selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen nie ukrywał zadowolenia z pięciu zwycięstw swoich podopiecznych w fazie grupowej mistrzostw Europy siatkarzy. - W drużynie jest trochę uśmiechów i zabawy - ocenił Belg.
2021-09-08, 20:55
- Vital Heynen w swoim stylu odpowiedział na pytanie o potencjalnych przeciwników w 1/8 finału
- Belgijski szkoleniowiec wolałby zmierzyć się z Finlandią, niż z Turcją
Powiązany Artykuł
ME siatkarzy: Polska - Ukraina. Pewna wygrana Biało-Czerwonych na koniec fazy grupowej
"Nawet Fornal mógł zagrać"
Biało-Czerwoni zajęli pierwsze miejsce w grupie A z kompletem pięciu zwycięstw. W ostatnim grupowym meczu pokonali w trzech setach Ukrainę, choć tylko w pierwszej partii dominowali. Później nasi wschodni sąsiedzi postawili ciężkie warunki.
- W pierwszym secie byliśmy agresywni i skoncentrowani, graliśmy bardzo dobrze. Później zrobiliśmy kilka zmian i trochę za bardzo czekaliśmy na koniec kolejnych partii, a to nie było nam potrzebne. Z drugiej strony cały czas kontrolowaliśmy sytuację - przyznał Vital Heynen.
REKLAMA
Selekcjoner polskiej kadry zdradził, że ostatnie zwycięstwa z Belgią i Ukrainą poprawiły nastroje w drużynie.
- Dobrze jest wygrać wszystkie spotkania w grupie. Dwa ostatnie wygraliśmy po 3:0, w drużynie jest trochę więcej zabawy i uśmiechów. Mógł nawet zagrać Tomek Fornal. Jesteśmy na dobrej ścieżce - uznał Belg.
Spotka kolegę z boiska?
Heynen, podobnie jak jego podopieczni, czeka na rywala w 1/8 finału. Będzie nim czwarty zespół grupy C - Finlandia lub Turcja.
- Wiemy, że w tym turnieju czeka nas jeszcze sporo walki, zresztą tak było już w fazie grupowej. To było jasne od pierwszych dni. Zobaczymy, co czas przyniesie - odparł.
REKLAMA
Belgijski szkoleniowiec w swoim stylu scharakteryzował potencjalnych rywali.
- W drużynie Turcji jest sporo chłopaków, których trenowałem. A jeśli chodzi o Finlandię, to grałem jeszcze wspólnie z ich rozgrywającym Mikką Esko. Chciałbym powiedzieć, że jestem tak młody, ale to nieprawda - to on jest stary. Ma 42 lata i wciąż gra, w dodatku wciąż znakomicie. Jestem trochę zazdrosny, że nadal go na to stać. W dodatku trenerem Finlandii jest Belg, więc chciałbym zagrać przeciwko nim, ale to nie jest ważne - ocenił selekcjoner polskiej reprezentacji.
REKLAMA
Jak się okazało, Finlandia ograła Turcję, ale "tylko" 3:2. Oznacza to, że to ekipa z północy Europy będzie rywalem Biało-Czerwonych.
Komplet zwycięstw
Polacy w Krakowie wygrali wszystkie mecze. Najpierw pokonali 3:1 Portugalię, potem 3:2 Serbię, 3:1 Grecję, 3:0 Belgię i 3:0 Ukrainę. Na kolejny etap mistrzostw Biało-Czerwoni przeniosą się do Gdańska. Tam w sobotę zagrają w 1/8 finału z Finlandią. Początek spotkania o 20:30.
W przypadku wygranej trzy dni później będą rywalizować w ćwierćfinale.
Walka w strefie medalowej odbędzie się w katowickim Spodku. Półfinały zaplanowano na 18 września, a dzień później mecz o brązowy medal i finał.
empe, PAP
REKLAMA
REKLAMA