El. MŚ 2022: "Polacy popsuli samozadowolenie Anglików". Skandynawskie media komentują wynik meczu
Remis 1:1 w meczu Polski z Anglią w eliminacjach piłkarskich mistrzostw świata odnotowany został w Skandynawii jako sukces Biało-Czerwonych i niepowodzenie gości. Media zwracają uwagę na zimną krew Roberta Lewandowskiego, który tym razem gola nie zdobył, ale dograł Damianowi Szymańskiemu.
2021-09-09, 04:52
"Polskie marzenia o mundialu dalej żyją dzięki Lewandowskiemu, który zachował zimną krew i pokazał, jak podają mistrzowie oraz ambitnemu zmiennikowi, który wykorzystał swoją szansę, wprawiając Anglików w wyraźnie zły humor i niszcząc ich samozadowolenie z nikłego prowadzenia" - skomentował szwedzki dziennik "Aftonbladet".
Powiązany Artykuł
El. MŚ 2022: kapitalna końcówka Biało-Czerwonych. Damian Szymański uratował punkt w meczu z Anglią
Duński "BT" napisał, że w Warszawie Anglia była tak bardzo blisko zwycięstwa, że jej piłkarze już odliczali sekundy do końca meczu.
"Lecz wtedy do piłki doszedł Robert Lewandowski i... skończyło się jak zwykle, chociaż to nie on strzelił bramkę, ale niesamowity rezerwowy Szymański" - napisano.
- El. MŚ 2022: sytuacja w "polskiej" grupie po meczu z San Marino [TERMINARZ i TABELA GRUPY I]
- El. MŚ 2022: Polska - Anglia. Powrót Krychowiaka, Lewandowski liderem [OCENY]
Popsute humory
W norweskiej telewizji NRK zwrócono uwagę, że kiedy po twarzy Harry'ego Kane'a było już widać początki zadowolenia z kolejnego zwycięstwa i kompletu punktów w eliminacjach, nagle w polu karnym pojawił się Damian Szymański, który otrzymał od Lewandowskiego piłkę podaną jak na tacy i chwilę później stadion w Warszawie wręcz oszalał.
"Pewna siebie Anglia potknęła się w Warszawie, tracąc w doliczonym czasie gola i dwa punkty, a Polska powróciła na kurs do Kataru" - dodała stacja.
Dziennik "Verdens Gang" napisał, że Kane strzelił gola i było widać, że był ekstremalnie zadowolony z siebie, lecz Polacy grali do końca i popsuli mu ten dobry humor.
jbt
REKLAMA
REKLAMA