Maciej Korzym wystąpi na gali South Battle Fight Night. Lider "bandy świrów"czuje ten sport
Były piłkarz m.in. Legii Warszawa i Korony Kielce – Maciej Korzym 8 października zadebiutuje w kickboxingu. - On czuje ten sport –mówi w rozmowie z portalem polskieradio24.pl Tomasz Mordarski – organizator gali South Battle Fight Night.
2021-09-22, 14:34
Buntownik z „bandy świrów”
Powiązany Artykuł
KSW 64: Mariusz Pudzianowski powraca. Kto rywalem "Pudziana"?
Korzym to postać w polskim futbolu nietuzinkowa. W latach juniorskich uchodził za duży talent, będąc reprezentantem polskich młodzieżówek od U-14 do U-21. Mimo to w dorosłej kadrze nigdy nie zadebiutował. Przeszkodzić miała w tym sytuacja z 2007 r., kiedy wraz z Kamilem Grosickim i Adamem Marciniakiem odmówili wyjazdu na letni towarzyski turniej do Jordanii z drużyną do lat 20. Według słów jej ówczesnego trenera Michała Globisza, ale też Leo Beenhakkera, szkoleniowca dorosłej kadry – tą decyzją zamknęli sobie drogę do pierwszej reprezentacji.
Jak jednak pokazują dalsze losy „Grosika” – nie była to decyzja nieodwracalna. „Korzeń” w dorosłym futbolu nie imponował jednak dawną skutecznością, stając się za to symbolem boiskowej zadziorności i waleczności. Przez wiele lat gry w Ekstraklasie uzbierał w niej 38 goli, nigdy jednak nie dobił do magicznej bariery 10 trafień w sezonie.
Najbliżej był w kampanii 2012/13, którą w barwach Korony Kielce zakończył z 9 bramkami. Właśnie w Kielcach zapracował na tytuł jednego z liderów miejscowej „bandy świrów”. Niektórzy nazywali go nawet jej „hersztem”, ale na to miano bardziej zasłużył ówczesny trener – Leszek Ojrzyński.
Walka na poważnie
33-letni zawodnik reprezentował także barwy m.in. Legii Warszawa czy Górnika Zabrze, obecnie jest zaś wciąż czynnym graczem występującej w lidze okręgowej Barciczanki Barcice.
REKLAMA
Równocześnie trenuje kickboxing w klubie Fight House z rodzinnego Nowego Sącza. Po dwóch latach poczuł się na tyle mocno i uznał, że czas na zawodowy debiut w nowej dyscyplinie. Ten nastąpi już 8 października, podczas gali South Battle Fight Night.
- Korzym trenuje pod okiem gwiazdy naszej organizacji – Rafała Dudka. Maciej poważnie traktuje ten sport, a walka z jego udziałem będzie miała czysto sportowy wymiar, nie ma mowy o tzw. „freak-fighcie” – mówi w rozmowie z polskieradio24.pl Tomasz Mordarski, organizator gali South Battle, która odbędzie się już po raz piąty.
Walka płci ciągle w planach
Rywal charakternego piłkarza nie jest jeszcze znany, jednak jeśli wierzyć słowom Mordarskiego – nie będzie to celebryta, a inny, trenujący sztuki walki zawodnik.
- W tej chwili nie planujemy kolejnych walk zawodników związanych z innymi sportami. Zobaczymy jak sportowo i organizacyjnie wypali pojedynek Korzyma – kontynuuje Mordarski.
REKLAMA
Gala South Battle odbędzie się już po raz piąty. Obecnie organizatorzy stawiają wyłącznie na starcia kickboxerskie, choć na dwóch pierwszych eventach zdarzyły się też walki w formule MMA. Sporym echem odbił się za to pomysł zorganizowania pojedynku kobieta vs mężczyzna.
- Dalej mamy taką inicjatywę gdzieś z tyłu głowy. Byłaby to jednak wyłącznie walka pokazowa – dla nas liczy się głównie poziom sportowy organizowanych wydarzeń – mówi Mordarski.
Mistrzowie organizują galę
Wspomniani Rafał Dudek i Tomasz Mordarski, którzy są współorganizatorami wydarzeni sami mają za sobą bogate sportowe kariery.
Dudek to amatorski i zawodowy mistrz Polski w K-1 oraz muay thai, a także były zawodnik takich organizacji jak Glory czy It’s Showtime. Z kolei Mordarski, oprócz tytułu mistrza kraju, ma na koncie także trzecie miejsce na Olimpiadzie Sportów Walki w Pekinie i wicemistrzostwo świata w K-1.
REKLAMA
Ten ostatni sukces osiągnął stosunkowo niedawno – w 2019 r. Po nim jednak jego kariera wyhamowała.
- Z powodów zdrowotnych musiałem odpuścić dalsze starty. Zostałem jednak przy ukochanym sporcie organizując gale, które pomagają się pokazać młodym zawodnikom z regionu. Magnesem dla nich jest możliwość sprawdzenia się, z pewnością nie pieniądze.
Również Maciej Korzym nie będzie mógł liczyć na kokosy, co tylko potwierdza, że nowy sport traktuje z powagą.
Korzym zostanie na dłużej?
Powiązany Artykuł
FIFA 22: znamy oceny piłkarzy Ekstraklasy. Tylko jedna złota karta
„Korzeń” debiutując w sportach walki pójdzie w ślady innych byłych piłkarzy, którzy piłkarskie buty zamieniali na rękawice. Choć trzeba przyznać, że dotychczas chętniej na te mniejsze – od MMA.
REKLAMA
Najbardziej znane przykłady takich transferów nad Wisłą to Jacek Wiśniewski i Piotr Świerczewski, choć ich podłoże jest zupełnie inne.
W 2012 roku na gali KSW 20 w nowym sporcie zadebiutował „Wiśnia” – wieloletni gracz Górnika Zabrze. Choć pojedynek z Kamilem Walusiem rozpoczął dobrze, przegrał po 4 minutach zasypany gradem uderzeń bardziej doświadczonego rywala.
„Świr” w 2019 r. zadebiutował na gali o dużo bardziej „freak-fightowym” charakterze. Pokonał wtedy na punkty znanego z telewizyjnego programu poświęconego motoryzacji Grega Collinsa. Świerczewski ostrzegał wówczas innych piłkarzy:
- Nie pchajcie się do MMA. To jest miejsce dla mnie.
REKLAMA
Do debiutu w sportach walki długo sposobił się legendarny obrońca Manchesteru United i reprezentacji Anglii – Rio Ferdinand. Angielska komisja odmówiła jednak wydania mu bokserskiej licencji.
Wciąż możliwy jest za to debiut w nowej formule koszykarza Marcina Gortata, który kilka razy wrzucał na swoje media społecznościowe migawki z treningów na macie.
Jest jeden wspólny mianownik dla tych wszystkich sportowców – każdy z nich w czasie kariery wykazywał się twardym charakterem, a to pozwala wierzyć, że Maciej Korzym, gdy już znajdzie się w ringu, będzie właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.
Gala South Battle : Fight Night z udziałem Macieja Korzyma odbędzie się 8 października 2021 r. w Kątach. Początek o 19:00, transmisja na kanale organizatora w serwisie Youtube.
REKLAMA
- Valdez obronił tytuł mistrza świata WBC. Kontrowersje po starciu: zażył środek pobudzający
- Były mistrz świata upokorzony. Przykra porażka Evandera Holyfielda
- Ogromny sukces Arkadiusza Wrzoska. Polak znokautował legendę kickboxingu
MK
REKLAMA