Sensacyjny zwrot akcji przed wyborami w PZPS. Sebastian Świderski przejmuje stery w centrali

2021-09-27, 16:00

Sensacyjny zwrot akcji przed wyborami w PZPS. Sebastian Świderski przejmuje stery w centrali
Sebastian Świderski (z lewej) i Ryszard Czarnecki . Foto: PAP/Piotr Nowak

Europoseł Ryszard Czarnecki zrezygnował z kandydowania na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Z walki o reelekcję wycofał się też dotychczasowy prezes PZPS Jacek Kasprzyk. Sebastian Świderski, po rezygnacji wszystkich rywali, został nowym szefem związku. 

  • Ryszard Czarnecki poinformował o rezygnacji na briefingu prasowym tuż przed rozpoczęciem zjazdu wyborczego w Warszawie 
  • W konferencji towarzyszył mu Sebastian Świderski, który stał się faworytem wyborów nowego prezesa PZPS 
  • Po Czarneckim, o swojej rezygnacji poinformował też Jacek Kasprzyk 
  • Jak się okazało, lawina rezygnacji ruszyła i na placu boju pozostał tylko nowy prezes PZPS - Sebastian Świderski 

Powiązany Artykuł

Wybory PZPS kolaż 1200.jpg
Świderski, Czarnecki czy Kasprzyk? Zacięta walka o fotel prezesa PZPS

"Rezygnuję dla dobra polskiej siatkówki" 

Dotychczasowy wiceprezes krajowej federacji ogłosił swoją decyzję tuż przed rozpoczęciem zjazdu, na którym zostanie wybrany jej szef na latach 2021-25.

- Dla dobra polskiej siatkówki rezygnuję z kandydowania. Czasem trzeba skasować własne ambicje. (...) Trzeba szukać tego, co łączy, a nie dzieli - zaznaczył Ryszard Czarnecki na zwołanym w trybie nagłym briefingu prasowym tuż przed rozpoczęciem Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów PZPS w Warszawie.

Świderski nie czuje się zwycięzcą 

Towarzyszył mu inny kandydat na szefa krajowej federacji Sebastian Świderski, który już wcześniej powtarzał w wywiadach, że jego celem jest zjednoczenie podzielonego środowiska.

- Cieszę się, że koło mnie stoi Sebastian Świderski. Nigdy się nie atakowaliśmy. W moim przekonaniu było to wyjątkowo fair. Chcę zadeklarować, że będę pracował na rzecz polskiej siatkówki, wspierając nowo wybrane władze PZPS. Przed nami wielkie wyzwania. W przyszłym roku mistrzostwa świata kobiet i mężczyzn - dodał na zakończenie Czarnecki.

Świderski nie krył radości z tej zapowiedzi współpracy, ale zastrzegł, że nie jest jeszcze pewny zwycięstwa w wyborach.

- Bardzo się cieszę, bo to pierwszy etap - tak jak mówiłem na początku tej kampanii - łączenia polskiej siatkówki. Cieszę się bardzo, że stoję tu przed państwem, ale jeszcze trzeba te wybory wygrać - zaznaczył.

Kasprzyk też zrezygnował

Kilka godzin po Czarneckim, decyzję o rezygnacji ze starań o reelekcję ogłosił Jacek Kasprzyk. Dotychczasowy prezes PZPS swoje stanowisko pełnił od 2016 roku. 

Jako powód podał stres związany z zajmowanym stanowiskiem.

- Zdrowie jest najważniejsze - zaznaczył działacz, który kilka lat temu poinformował o zmaganiach z chorobą nowotworową.

Kto został w grze? 

Po rezygnacji Czarneckiego i Kasprzyka w stawce pozostało pięciu kandydatów, z których czterech ostatecznie zrezygnowało 

Pozostali kandydaci — były sędzia Andrzej Lemek, działający w obecnym zarządzie Tomasz Paluch, prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki i były reprezentant kraju Witold Roman — poinformowali o rezygnacji, gdy weryfikowano, czy nadal będą starać się o posadę szefa PZPS.

Nowym szefem związku został Sebastian Świderski

Kadencja nowego prezesa będzie trwała do 2025 roku.

Zjazd, który odbywa się w Warszawie, ma formę hybrydową – stacjonarną i online.

/empe, PAP  

Polecane

Wróć do strony głównej