Ekstraklasa: Lechia Gdańsk idzie jak burza. Termalica pokonana, "Biało-Zieloni" liderem

Lechia Gdańsk pokonała 2:0 Termalikę Bruk-Bet Nieciecza w meczu 11. kolejki Ekstraklasy. "Biało-Zieloni" zapisali na swoim koncie 4. kolejne zwycięstwo i awansowali na pozycję lidera.

2021-10-16, 16:53

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk idzie jak burza. Termalica pokonana, "Biało-Zieloni" liderem

Murowanym faworytem spotkania byli goście, którzy w razie zwycięstwa mieli szansę, przynajmniej do jutra, zastąpić Lecha Poznań na fotelu lidera Ekstraklasy. Z kolei ekipa z Niecieczy potrzebowała punktów, by wydostać się ze strefy spadkowej, w której ugrzęzła z dorobkiem zaledwie 7 punktów.

Zdecydowanie lepiej w mecz weszli gdańszczanie, którzy w pierwszych fragmentach spotkania zamknęli rywali na własnej połowie. W 9. minucie wydawało się, że podopieczni trenera Tomasza Kaczmarka dopięli swego, kiedy po wymianie piłki w polu karnym do siatki Termaliki trafił Ilkay Durmus. Sędzia dopatrzył się jednak spalonego i po analizie VAR anulował gola.

Tremalica atakowała rzadko, jednak również miała swoje szanse. W 27. minucie na strzał z ponad 20 metrów zdecydował się Sebastian Bonecki, ale po jego uderzeniu piłka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki Dusana Kuciaka. Kilka minut później, również z dystansu, potężnie huknął Michal Hubinek, ale także niecelnie.

Lechiści przeważali, ale brakowało im koncepcji pod bramką rywali. Ostatecznie piłkarze zeszli na przerwę z wynikiem 0:0, a widowisko, które zaserwowali kibicom w Niecieczy, nie porywało.

REKLAMA

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie - wciąż dominowała Lechia, a gospodarze ograniczali się głównie do obrony, nastawiając się na kontrataki. Po jednym z szybkich ataków Termaliki groźnie uderzał Hubinek, ale piłka po jego strzale ugrzęzła tylko w bocznej siatce.

Wynik otworzyli jednak Lechiści - w 55. minucie dośrodkował Durmus, jego centrę strącił do środka Conrado, a akcję z najbliższej odległości wykończył Flavio Paixao, strzelając swoją 94. bramkę w Ekstraklasie. Minutę później było już 2:0 - po bliźniaczej akcji i wrzutce Durmusa Conrado już nie zgrywał, a strzelał. 

Brazylijczyk ponownie błysnął w 66. minucie, kiedy wygrał pojedynek biegowy z Wasielewskim i efektownym lobem próbował przerzucić Budziłka. Piłka jednak minimalnie minęła słupek. Gospodarze mogli "wrócić do gry" w 74. minucie, kiedy piłkę z pustej bramki wybił jeden ze stoperów "Biało Zielonych". Ostatecznie jednak gdańszczanie utrzymali korzystny wynik do końcowego gwizdka.

Dzięki wygranej Lechia awansowała na pozycję lidera Ekstraklasy. Podopieczni trenera Kaczmarka mają punkt przewagi nad Lechem Poznań. Z kolei Termalica pozostała na 16. lokacie.

REKLAMA

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Lechia Gdańsk 0:2 (0:0)

Bramki: 0:1 Flavio Paixao (55), 0:2 Conrado (56).

Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Jarosław Kubicki.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 3 500. 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Łukasz Budziłek - Marcin Wasielewski, Michal Bezpalec, Nemanja Tekijaski, Bartłomiej Kukułowicz (46. Marcin Grabowski) - Michal Hubinek, Sebastian Bonecki - Ernest Terpiłowski (82. Martin Vasil), Samuel Stefanik (64. Jakub Pek), Martin Zeman (64. Roman Gergel) - Muris Mesanović (64. Kacper Śpiewak).

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak – Tomasz Makowski (46. Mateusz Żukowski), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Jarosław Kubicki, Maciej Gajos (85. Egzon Kryeziu) - Ilkay Durmus, Flavio Paixao (85. Bassekou Diabate), Conrado (74. Marco Terrazzino) - Kacper Sezonienko (75. Omran Haydary).

Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej