Syn legendarnego trenera selekcjonerem kobiecej kadry? Grzegorz Wagner przedstawia swój plan
2021-10-19, 09:06
Trwa proces wyłaniania selekcjonerów żeńskiej i męskiej reprezentacji w siatkówce. O ile faworytem w wyścigu do prowadzenia kadry panów jest Nikola Grbic, to wokół kobiecej drużyny wciąż dużo niepewności. W każdym razie w gronie kilkunastu kandydatów jest tylko jeden Polak. Grzegorz Wagner, syn słynnego Huberta, twórcy największych sukcesów z lat 70-tych. Z Grzegorzem Wagnerem rozmawiał Rafał Bała.
Wagner od lat jest dyrektorem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku, gdzie pracuje z siatkarskimi talentami. Szkoleniowiec zapewnia, że w kobiecej kadrze drzemie duży potencjał.
- Ta reprezentacja ma skład na kilka lat. To praca ludzi ze Szkoły i trenera Jacka Nawrockiego. Mamy szeroką kadrę naprawdę niezłych zawodniczek, która powinna pozostać w formie do IO w Los Angeles w 2028 roku - twierdzi Wagner.
Trener przekonuje, że kolejnym selekcjonerem Biało-Czerwonych powinien być Polak. - Szkoleniowcy zagraniczni nie będą myśleli o przyszłości kadry. To naturalne, że będą myśleli przede wszystkim o zdobyciu medalu i osiągnięciu wyniku - przekonuje.
Grzegorz Wagner proponuje autorski program pod nazwą Klub Polska. - To projekt ważny dla dziewczyn, które potrzebują nieco więcej czasu na trening. (...) Jeśli oprzemy kadrę na 16-18 zawodniczkach, to dobrze byłoby, żeby trenowała ona równolegle, nawet na tych samych obiektach z reprezentacją A. Powinniśmy pracować w okresach 4-letnich - olimpijskich - tłumaczy.
Kandydat na nowego selekcjonera przekonuje, że szczegółowe zasady funkcjonowania reprezentacji ustaliłby z zawodniczkami. - Chciałbym się z nimi podzielić wpływem na to, co się w kadrze dzieje. Preferuję model "otwartych drzwi" - zapewnia.
Posłuchaj
Wagner jest jedynym Polakiem wśród kandydatów do objęcia reprezentacji siatkarek. Oprócz niego, według doniesień "Przeglądu Sportowego", o stanowisko ubiegają m.in. Stephane Antiga i Jurij Mariczew.