Ekstraklasa: Legia czeka na powrót Boruca. "Jest z nim coraz lepiej"
Artur Boruc, który w ostatnich tygodniach borykał się z urazem pleców, powinien wrócić do gry jeszcze w tej rundzie - powiedział nowy trener stołecznego klubu Marek Gołębiewski.
2021-10-27, 15:53
Legia pogrążona jest w kryzysie, co ostatecznie stało się przyczyną zwolnienia Czesława Michniewicza. Stołeczny klub zajmuje w tym momencie dopiero 15. miejsce w Ekstraklasie, w 10 meczach zdobył zaledwie 9 punktów, przegrał 4 ostatnie spotkania.
Mistrz Polski spisuje się dobrze w Lidze Europy, jednak fatalna postawa na krajowym podwórku wymusiła na władzach klubu zmianę trenera. W poniedziałek nowym szkoleniowcem został ogłoszony Marek Gołębiewski, który ostatnio prowadził rezerwy Legii.
Dołek Legii zbiegł się z kontuzją, która wykluczyła z gry Artura Boruca. 41-letni golkiper po raz ostatni stał w bramce 19 września w spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Później z powodu urazu pleców ustąpił miejsca w bramce Kacperowi Tobiaszowi i Cezaremu Miszcie. Trudno mieć pretensje co do postawy nastolatków, jednak cała defensywa zespołu w ostatnim czasie zawodziła.
Wyświetl ten post na Instagramie
REKLAMA
Boruc był też ważnym ogniwem szatni stołecznej drużyny i wydaje się, że w kluczowym momencie zabrakło właśnie jego - atmosfera w zespole po ostatnich porażkach była napięta, a Czesław Michniewicz nie zdołał sobie poradzić z tym problemem.
Marek Gołębiewski przyznał, że 41-latek wróci do gry po listopadowej przerwie na mecze kadry.
- Boruc jest żywą legendą Legii. Rozmawiałem z nim już pierwszego dnia pracy. Życzył mi powodzenia, a ja odpowiedziałem, że mam nadzieję na jego powrót. Mieliśmy okazję podyskutować na temat stanu zdrowia Artura. Jest z nim coraz lepiej. Sądzę, że za 14–20 dni będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Bramkarz podziękował też na Instagramie trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i można powiedzieć, że jest to wymowny wpis.
REKLAMA
Wyświetl ten post na Instagramie
W obecnym sezonie Boruc wystąpił w barwach Legii w 13 spotkaniach, wpuścił 11 bramek i 4 razy zachował czyste konto.
REKLAMA