WTA Finals: Iga Świątek poznała rywalki. Arcytrudne zadanie przed Polką i czas rewanżów
Białorusinka Aryna Sabalenka, Greczynka Maria Sakkari i Hiszpanka Paula Badosa będą grupowymi rywalkami Igi Świątek w rozpoczynającym się w środę w Guadalajarze w Meksyku turnieju WTA Finals, czyli imprezy podsumowującej sezon z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek minionych 10 miesięcy.
2021-11-09, 07:24
Drugą grupę turnieju masters stworzą: Czeszki Barbora Krejcikova i Karolina Pliskova, Hiszpanka Garbine Muguruza i Estonka Anett Kontaveit.
Powiązany Artykuł

ATP Paryż: Hubert Hurkacz z historycznym awansem do ATP Finals. Duckworth pokonany, ostania akcja zachwyca [wideo]
Ceremonia inauguracji zawodów i losowania grup odbyła się w eleganckiej oprawie w ratuszu w Zapopan, mieście należącym do aglomeracji Gualadalary. Wszystkie uczestniczki - osiem singlistek i osiem najlepszych w sezonie par deblowych - zaprezentowały się w sukniach wieczorowych.
Debiutująca w imprezie masters 20-letnia Polka trafiła do grupy Chichen Itza. To nazwa miasta założonego przez Majów jeszcze w erze prekolumbijskiej, a dziś atrakcja turystyczna i miejsce prac archeologów. Także inne grupy turnieju stanowią nawiązanie do starożytnego Meksyku, a drugą singlową nazwano Teotihuacan.
Skład grupy w przypadku Świątek można określić w skrócie jako "czas rewanżu". Z Sabalenką - wiceliderką światowego rankingu, która po wycofaniu się Australijki Ashleigh Barty jest najwyżej notowaną tenisistką w turnieju - zawodniczka trenera Piotra Sierzputowskiego nigdy nie miała okazji się zmierzyć. Ale z Sakkari i Badosą ma rachunki do wyrównania.
REKLAMA
Greczynka stanęła na jej drodze w ćwierćfinale tegorocznego French Open i uniemożliwiła obronę tytułu w Paryżu, a później jeszcze pokonała w półfinale imprezy w Ostrawie. Z kolei z Badosą przegrała w 1/16 finału olimpijskich zmagań w Tokio.
Kiedy zagra Świątek?
Powiązany Artykuł

W 2015 r. Agnieszka Radwańska wygrała WTA Finals i zagrała na nosie malkontentom
Dokładny terminarz nie został jeszcze opublikowany przez organizatorów, ale wiadomo, że Polka pierwszy mecz rozegra w czwartek.
Świątek, która zadebiutuje w imprezie tej rangi, będzie drugą w historii polską tenisistką - po Agnieszce Radwańskiej - w obsadzie mastersa.
Radwańska po raz ostatni brała udział w WTA Finals w 2016 roku, a 12 miesięcy wcześniej zanotowała w niej historyczny triumf. Wówczas rywalizacja ośmiu najlepszych zawodniczek sezonu toczyła się w Singapurze i tak było do 2018 roku. Dwa lata temu w roli gospodarza zadebiutowało Shenzhen i po tytuł sięgnęła Barty. Kolejna edycja nie doszła do skutku ze względu na pandemię COVID-19, a w tym roku z tego samego powodu turniej został przeniesiony jednorazowo z Chin do Meksyku.
REKLAMA
Barty, która jest liderką rankingu WTA, zajmowała także pierwsze miejsce w zestawieniu "Race to the WTA Finals", uwzględniającym wyłącznie tegoroczne wyniki i służącym do wyłonienia uczestniczek mastersa. Zrezygnowała jednak z obrony tytułu, wobec czego prawo udziału w imprezie zyskało osiem znajdujących się za nią zawodniczek. Tuż za Australijką uplasowała się Sabalenka. Świątek, najmłodsza w stawce, była piąta. Przed nią znalazły się też Krejcikova, Pliskova oraz Sakkari, a za nią Muguruza, Badosa oraz imponująca formą w drugiej części sezonu Kontaveit.
Zmagania na kortach twardych w Meksyku toczyć się będą o cenne rankingowe punkty, ale i sowite premie finansowe. W puli nagród jest pięć milionów dolarów.
Tenisistki najpierw rywalizować będą w dwóch grupach systemem "każda z każdą". Do półfinałów awansują po dwie najlepsze z obu grup i wówczas stoczą pojedynki o udział w zaplanowanym na 17 listopada finale.
Podział na grupy singlowej części turnieju WTA Finals i numery rozstawienia zawodniczek:
grupa Chichen Itza
1. Aryna Sabalenka (Białoruś)
4. Maria Sakkari (Grecja)
5. Iga Swiątek (Polska)
7. Paula Badosa (Hiszpania)
grupa Teotihuacan
2. Barbora Krejcikova (Czechy)
3. Karolina Pliskova (Czechy)
6. Garbine Muguruza (Hiszpania)
8. Anett Kontaveit (Estonia)
Przed turniejem z trenerem Polski Piotrem Sierzputowskim rozmawiał Cezary Gurjew:
Posłuchaj
REKLAMA
REKLAMA