PŚ w skokach: polscy skoczkowie "odpalą" w Wiśle? Apoloniusz Tajner: będzie znacznie lepiej
Weekend z konkursem Pucharu Świata zbliża się wielkimi krokami. Apoloniusz Tajner wskazuje, jakie są dotychczasowe problemy polskich skoczków i zapowiada poprawę. - To może "odpalić" w jednym momencie. Skoczkowie będą teraz nabierali rytmu startowego i świeżości - przyznał w rozmowie z Polskim Radiem.
2021-12-03, 10:38
- Liderem klasyfikacji generalnej PŚ jest Niemiec Karl Geiger, najwyżej z Polaków jest Kamil Stoch - 13. W Pucharze Narodów prowadzą Niemcy, Polacy są na siódmym miejscu
- W poprzednim sezonie w Wiśle triumfował Niemiec Markus Eisenbichler. W konkursie drużynowym najlepsi byli Austriacy
- Pierwsze zawody PŚ w Wiśle odbyły się w 2013 roku
Pora na trzeci weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich. Po Niżnym Tagile i Ruce, czas na Wisłę. W piątek odbędą się treningi i kwalifikacje. Na starcie zobaczymy trzynastu Polaków - Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Stefan Hula, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Jarosław Krzak i 18-letni debiutant Jan Habdas.
Apoloniusz Tajner przyznał, że występowanie na polskim obiekcie może być dla Biało-Czerwonych dodatkowym atutem. Zwrócił także uwagę na pogodę, która, w porównaniu do poprzednich konkursów, powinna dopisywać.
REKLAMA
- Startujemy u siebie, na dobrze znanej nam skoczni. Warunki powinny być bardziej stabilne niż w Ruce, mimo zapowiadanego wiatru - przyznał prezes PZN.
Polacy nie mogą zaliczyć startu Pucharu Świata do udanych. W czterech dotychczasowych konkursach za każdym razem do drugiej serii awansowało tylko dwóch polskich zawodników. Tajner podkreśla, że kadra odpowiednio przygotowała się do sezonu. Zwraca jednak uwagę na inny problem.
- Słabiej chyba być nie może, więc może być już tylko lepiej. To oczywiste. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu, nie widzimy wielu błędów. Zauważalne są jednak brak swobody i objawy przemęczenia - powiedział.
Prezes PZN jest tego samego zdania, co Adam Małysz - wszystko może zmienić jeden skok. Przyznaje jednak, że do zawodów w Wiśle lepiej nie podchodzić z huraoptymizmem.
REKLAMA
- To może "odpalić" w jednym momencie. Skoczkowie będą teraz nabierali rytmu startowego i świeżości. W porównaniu do poprzednich dwóch weekendów będzie znacznie lepiej, choć trudno zapowiadać, że będzie wystrzałowo - stwierdził.
Jego zdaniem największe szanse na odniesienie sukcesu ma "Rakieta ze Zrębu".
- "Najbliżej" jest Kamil Stoch. Potrafi oddać skok, którym się wygrywa. Na niego na pewno będziemy liczyć - podsumował Tajner.
Posłuchaj
Nasi skoczkowie kiepsko rozpoczęli sezon, jednak prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner wierzy, że będzie lepiej (IAR) 0:43
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Program PŚ w Wiśle:
Piątek (3 grudnia)
15.45 - oficjalny trening
18.00 - kwalifikacje
Sobota (4 grudnia)
15.30 - seria próbna
16.30 - pierwsza seria konkursu drużynowego
Niedziela (5 grudnia)
15.00 - seria próbna
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
Posłuchaj
Zdaniem Tajnera, największe szanse na dobry wynik ma Kamil Stoch (IAR) 0:15
Dodaj do playlisty
Upadek Piotra Żyły na skoczni w Wiśle w 2019 roku:
Czytaj także:
- PŚ w skokach 2021/2022. Igrzyska w Pekinie i MŚ w lotach narciarskich - kalendarz sezonu olimpijskiego
- PŚ w skokach: zwrot ws. transmisji zawodów w Wiśle. Szersza oferta dla polskich kibiców
- Polscy skoczkowie w dołku. Wyprzedzają ich nawet Szwajcarzy
- PŚ w skokach. "Stoch może odpalić". Schmitt i Hannawald wskazują faworytów sezonu
- Turek pisze historię PŚ w skokach. "Jestem dumny"
JK
REKLAMA