Liga Europy: Legia - Spartak Moskwa. Mistrz Polski potrzebuje jednego ciosu i gardy, by uniknąć nokautu
Mimo fatalnych wyników ligowych, Legia Warszawa nadal ma szansę na wiosenne mecze w europejskich pucharach. W czwartek mistrz polski podejmie Spartak Moskwa. - Jeśli chcemy przejść do następnej rundy, musimy strzelić przynajmniej jedną bramkę i zagrać dobrze w obronie - powiedział Marek Gołębiewski, szkoleniowiec Legii.
2021-12-09, 07:47
- Czwartkowy mecz Legii ze Spartakiem Moskwa, rozstrzygnie o przyszłości mistrzów Polski w europejskich pucharach. Piłkarze z Łazienkowskiej postarają się o powtórzenie wyniku ze stolicy Rosji, gdy wygrali 1:0 po bramce Lirima Kastratiego
- Zwycięstwo nad rosyjskim zespołem, zapewni klubowi z Łazienkowskiej grę w kolejnej fazie Ligi Europy. Każdy inny wynik, a więc remis lub porażka, eliminują warszawski klub nie tylko z LE, ale również z Ligi Konferencji, w której miejsce przysługuje trzeciemu zespołowi w tabeli grupy
Na relacje z meczu Legia Warszawa - Spartak Moskwa zapraszamy do radiowej Jedynki i portalu PolskieRadio24.pl. Na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej będą nasi sprawozdawcy Filip Jastrzębski i Andrzej Janisz.
Premia na horyzoncie
Legia Warszawa, która nie może wydostać się z kryzysu nie ma nic do stracenia, ale wiele do zyskania.
– Jedno zwycięstwo może zmienić wszystko. Nie chodzi tylko o punkty, ale o poprawienie nastroju, zwiększenie motywacji. Żadnej drużynie nie gra się łatwo przeciwko nam i naszym kibicom – przyznaje Josue, który prawdopodobnie wystąpi od pierwszych minut spotkania ze Spartakiem.
REKLAMA
Legii na pewno przyda się także premia, którą można zainkasować za mecz ze Spartakiem. Osiem milionów złotych to duże pieniądze, za wygrana, która będzie oznaczać awans do fazy pucharowej Ligi Europy i zysk w wysokości 1,68 miliona euro.
Zwycięzca bierze wszystko
Zespół, który prowadzi Portugalczyk Rui Vitoria, zagra w Warszawie bez kilku podstawowych graczy. Z powodu otrzymania trzeciej żółtej kartki w Lidze Europy, Spartak wystąpi bez pomocnika Rusłana Litwinowa i napastnika Aleksandra Sobolewa. Zwłaszcza absencja tego drugiego jest dla Legii dobrym sygnałem - Rosjanin w obu ostatnich meczach europejskich pucharów - z Napoli i Leicester - zdobył po dwie bramki.
- Legia Warszawa to nie Napoli czy Leicester, ale tam, na wyjeździe, nie będzie lżej niż w Anglii. Wszystko się może zdarzyć. Jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie katastrofa - powiedział Sobolew, cytowany przez portal sportrg.ru.
To nie jedyne problemy trenera Vitorii. W dalszym ciągu niedostępni do gry są Pawel Masłow (obrońca) i Ezequiel Ponce (napastnik). Ze składu wypadł także trzeci z graczy linii ataku, Szwed Jordan Larsson. W takiej sytuacji, najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, w którym napastnikiem zostanie Holender Quincy Promes.
REKLAMA
Legia Warszawa ma swoje problemy
Osłabienia przeciwnika nie mogą jednak przesłonić problemów, z którymi Legia sama sobie nie radzi. Mistrzowie Polski po znakomitej pucharowej serii, awansie do fazy grupowej i wygranej pierwszych dwóch spotkań, wyraźnie przegrali trzy następne starcia. Do tego morale w zespole jest bardzo niskie z powodu osiąganych wyników.
W ostatnich 15 meczach, Legia Warszawa przegrała aż 12 razy, pokonując tylko dwa zespoły z niższych lig w Pucharze Polski (Świt Skolwin i Motor Lublin) i Jagiellonię Białystok w starciu ligowym. Trener Marek Gołębiewski, który zastąpił zwolnionego Czesława Michniewicza, nie odmienił na lepsze gry zespołu, a prezes Dariusz Mioduski na każdym kroku podkreśla, że jedynym człowiekiem, którego widzi na stanowisku pierwszego trenera, jest Marek Papszun z Rakowa Częstochowa.
Do nieobecności Bartosza Kapustki już się w klubie przyzwyczajono, jednak prawdziwym ciosem jest zawieszenie za kartki Artura Jędrzejczyka. Lider legijnej defensywy został upomniany przez arbitra w ostatnich minutach meczu z Leicester i warszawianie będą sobie musieli radzić bez niego.
REKLAMA
Prawdopodobnie nie zagra także lewy obrońca Filip Mladenović. Trener Gołębiewski na przedmeczowej konferencji prasowej powiedział, że jego występ jest mało prawdopodobny z powodu kontuzji kolana.
- Musimy zagrać odważniej i ofensywniej niż z Leicester City i Napoli, a poza tym bardzo mądrze w defensywie. Trzeba skupić się na dobrym i szybkim ataku. Jeśli chcemy przejść do następnej rundy, musimy strzelić przynajmniej jedną bramkę i zagrać dobrze w obronie - stwierdził Gołębiewski.
Posłuchaj
REKLAMA
Posłuchaj
Początek czwartkowego meczu o 18:45.
TABELA GRUPY C
1. Leicester City 5 2 2 1 10-8 8
2. Spartak Moskwa 5 2 1 2 9-9 7
3. SSC Napoli 5 2 1 2 12-8 7
4. Legia Warszawa 5 2 0 3 4-10 6
- Liga Mistrzów: Real Madryt pokonał Inter Mediolan, Liverpool pozbawił Milan nadziei
- Ekstraklasa: finalista Ligi Mistrzów zainteresowany Kacprem Kozłowskim. Duże pieniądze w grze
- Serie A: Zlatan Ibrahimovic złożył deklarację ws. przyszłości. "Nadal mam swoje cele"
Złota Piłka nie dla Roberta Lewandowskiego. Janisz: oczarował świat, ale nie elektorów
kp
REKLAMA